Paweł W. przywrócony

Związkowy Trybunał Piłkarski, druga i ostatnia instancja dyscyplinarna w PZPN, uchylił wyrok Pawła W., któremu w sierpniu Wydział Dyscypliny związku dożywotnio zakazał pracy w sporcie za udział w aferze korupcyjnej.

W. był kierownikiem drużyny Korony Kielce w czasach, w których klub ustawiał mecze. Okazało się jednak, że udowodniono mu przestępstwa tylko z jesieni 2003 r. (później trener Dariusz W. korzystał z usług mającego ponad 100 zarzutów Andrzeja B.), a ten okres objęty jest związkowym przedawnieniem.

ZTP nie zamknął jednak sprawy Pawła W. definitywnie, lecz skierował ją do ponownego rozpatrzenia przez WD. Okazuje się, że wyrok dla W nadal jest realny, ale pod warunkiem zastosowania innego punktu regulaminu dyscyplinarnego PZPN - o możliwości karania osób skazanych prawomocnym wyrokiem sądu.

A taki W. usłyszał we wrześniu, kiedy sąd w Kielcach wymierzył mu dwa lata więzienia w zawieszeniu plus pięć lat zakazu działalności w sporcie. - Ale by komuś mimo wszystko nie przyszło do głowy za chwilę zatrudnić Pawła W., zawiesiliśmy go na pół roku. W tym czasie WD musi zakończyć sprawę - mówi przewodniczący ZTP Krzysztof Malinowski.

Beenhakker: Piechniczek jest królem kłamstwa - czytaj tutaj  ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.