Walka o Renault wciąż trwa

Wbrew czwartkowym doniesieniom, Prodrive Davida Richardsa nie zamierza przejmować programu Renault F1 wspólnie z biznesmenem Gerardem Lopezem. Jak dowiedział się serwis Autosport.com obaj panowie rywalizują o zespół, a większe szanse na pomyślne sfinalizowanie transakcji ma Lopez.

Gerard Lopez działa poprzez należący do niego luksemburski fundusz kapitałowy Genii Capital, który w swoim dorobku ma inwestycje m.in. w muzeum Charliego Chaplina oraz agencji Gravity Sports Management, która zajmuje się karierami młodych kierowców.

Według francuskiego dziennika "Le Parisien" szef Renault Carlos Ghos skłania się ku ofercie Lopeza. Takie rozwiązanie popiera też szef Formuły 1 Bernie Ecclestone.

Wykupieniu Renault przez Prodrive komplikuje sytuację Kubicy W zespół Renault zamierza także walczyć uznany w sportach motorowych Prodrive Davida Richardsa. Ku Brytyjczykowi skłania się kierownictwo zespołu. Według nieoficjalnych doniesień, gdyby do zespołu wszedł Richards, Renault znikłoby z nazwy teamu F1 i ograniczyłoby się tylko do dostarczania silników.

Według nieoficjalnych doniesień partnerem Roberta Kubicy w Renault miałby zostać były mistrz świata Formuły 1 Jacques Villeneuve. Kanadyjczyk jest kierowcą wchodzącym w skład grupy menedżerskiej Gravity Sport powiązanej z Mangrove Capital Partners. Smaczku takiemu transferowi dodaje fakt, że Villeneuve w 2006 roku stracił miejsce w BMW Sauber na rzecz Kubicy.

Więcej o walce o Renault - czytaj na F1.pl ?

Copyright © Agora SA