Nowakowski, Jarosz: Jedziemy tam, żeby coś wygrać!

- Czy jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie? Nie graliśmy żadnych sparingów, więc naszą dyspozycję ciężko ocenić - wszystko okaże się na miejscu - przed wylotem do Japonii na pytania Reprezentacja.net odpowiadają Jakub Jarosz i Piotr Nowakowski.

W środę wszyscy zawodnicy zameldowali się w Bełchatowie na mini-zgrupowaniu kadry przed zbliżającym się wielkimi krokami Pucharem Wielkich Mistrzów. Jednym z młodych kadrowiczów jest częstochowski środkowy, Piotr Nowakowski. Czy schemat: klub-kadra-zgrupowanie-klub nie jest dla niego męczący?

- Oczywiście, że nie - nie waha się Piotrek. - Kadra jest świetną przygodą. Marzeniem każdego gracza w siatkówkę w Polsce jest reprezentować kraj na większych imprezach międzynarodowych. Tak akurat wypadło, że ja ten honor i przyjemność mam - dodaje.

Skromność i dystans do swojej osoby prezentuje też drugi młody reprezentant, Kuba Jarosz. Kędzierzyński atakujący w tym sezonie wywalczył sobie pozycję drugiego atakującego kadry. O miejsce w wyjściowej szóstce w Pucharze Wielkich Mistrzów przyjdzie mu rywalizować z Marcelem Gromadowskim, który dysponuje znakomitymi warunkami fizycznymi, a ostatnio w lidze francuskiej zbiera same pochwały.

W tej rywalizacji nic nie jest jeszcze przesądzone, choć trener Castellani stawiał do tej pory na Jarosza. - Myślę, że dostałem w tym sezonie reprezentacyjnym bardzo dużą szansę, ale czy ją wykorzystałem czy nie, to już chyba nie mnie oceniać. Póki co, dalej tu jestem. Będę się starał nie zawodzić i dawać z siebie wszystko - zarzeka się ambitny siatkarz.

A na miejscu na odmłodzoną kadrę czekają rywale z najwyższej półki. Sami mistrzowie. - Najbardziej wymagającymi będą Brazylijczycy i zespół z Kuby. Ale wszyscy to mistrzowie swoich kontynentów, więc przeciwnicy będą mocni.

- Każdy mecz będzie ważny - analizuje Jarosz, który już cieszy się na możliwość zmierzenia się z najlepszymi z najlepszych: - Jest to "coś"! Po raz pierwszy w historii, jako Polacy, gramy na tym turnieju. Jestem bardzo podekscytowany, że to właśnie ja mam okazję i możliwość wzięcia udziału w tej imprezie. Wielka przygoda i wielka szansa. Bardzo się cieszę, że możemy tam jechać..

Co cieszy, młody atakujący podkreśla, że wszystko jest takie samo, jak podczas Mistrzostw Europy. W drużynie pozytywnie "iskrzy", duch reprezentacji ciagle ten sam: - Trzeba utrzymać to, co jest dobre, to nie ucieka z dnia na dzień. Jest ta sama grupa ludzi, to trwa.

I to chyba najlepszy prognostyk przed zbliżającym się turniejem.

Co jeszcze powiedzieli siatkarze - czytaj na Reprezentacja.net ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.