Liga Mistrzów. Torres jednak zagra z Lyonem?

Napastnik Liverpoolu Fernando Torres będzie gotowy do gry w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów z Lyonem. Jednak trener Rafa Benitez nie podjął jeszcze decyzji, czy pozwoli Hiszpanowi zagrać w wyjściowym składzie.

- Poprawia mu się. Trenuje, czasem z bólem, ale za każdym razem z coraz mniejszym - powiedział o Torresie Benitez na wtorkowej konferencji prasowej.

- Oczywistym jest, że Fernando nie jest jeszcze gotowy na sto procent i będziemy musieli poczekać z decyzją o jego grze. Musimy zobaczyć, jak będzie się czuł - dodał Benitez.

Torres, zmagający się z urazem pachwiny, nie jest jedynym kontuzjowanym zawodnikiem Liverpoolu. Właściwie Benitez ma prawdziwy szpital w zespole. - Mamy mnóstwo problemów, jedenastu graczy cierpi na różne urazy, włączając kapitana Gerarda, Riere, Kelly'ego i Skrtela. Ale wciąż stać nas na wiele, mamy silną drużynę - zapewniał trener.

- To jest Liga Mistrzów i bardzo ważny mecz, wszyscy gracze, nawet Ci zmagający się z kontuzjami, palą się do gry. Od strony mentalnej prezentujemy się bardzo dobrze, wszyscy jesteśmy profesjonalistami i wszyscy chcemy wygrać - zakończył Benitez.

Liverpool przegrał sześć z siedmiu ostatnich spotkań, licząc także ostatni mecz Ligi Mistrzów z Lyonem u siebie (1:2). Jeśli przegrają w środowym spotkaniu, będzie im bardzo wejść do 1/8 Ligi Mistrzów. Natomiast Lyonowi wystarczy zwycięstwo, aby zapewnić sobie awans.

W drugim meczu grupy E Fiorentina zagra u siebie z Debrecenem.

Angila zdominuje Ligę Mistrzów - twierdzi Ferguson  ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.