Hit Premier League. Jak kibice przyjmą Michaela Owena?

W niedzielę Liverpool zmierzy się w Premier League z Manchesterem United. W barwach "Czerwonych Diabłów" na Anfield powróci legenda The Reds Michael Owen. Jak liverpoolscy kibice powitają swojego dawnego bohatera?

Czy Liverpool da radę Manchesterowi? 

Manchester United toczy od lat zażartą rywalizację z Liverpoolem, dlatego dla wielu kibiców drużyny Beniteza widok Owena w koszulce wielkiego wroga będzie jak cios w samo serce.

- Dołączając do MU Owen przekroczył linię, której gracz wychowany na Anfield nigdy przekroczyć nie powinien. Zaakceptowalibyśmy już Chelsea, Arsenal albo nawet Everton - w końcu jego ojciec grał dla The Toffees. Ale nie United! Zwłaszcza jeśli weźmiesz pod uwagę, jak gorzka dla nas stała się w ostatnich latach ta rywalizacja - mówi Graham Agg prezes German Reds, jednego z oddziałów fanów Liverpoolu.

Sir Alex Ferguson jest jednak przekonany, że niezależnie od przyjęcia, jakie otrzyma na Anfield, Owen i tak zagra swoje.

- Nie sądzę, żeby to miało jakiś wpływ na jego grę. Każdy chciałby być lubiany, ale Michael ma wystarczająco dużo doświadczenia, żeby sobie poradzić.

Liverpool najgorzej od 1987 roku. Co się dzieje z The Reds? Owen zaczynał swoją karierę w Liverpoolu. Przez osiem sezonów w barwach The Reds rozegrał dla tej drużyny łącznie 300 spotkań, strzelając w nich 160 bramek. Z drużyną z Anfield zdobył Puchar Anglii, Puchar UEFA, wygrał też dwa Puchary Ligi Angielskiej. W czerwonej koszulce był dwukrotnie królem strzelców Premier League (1998, 1999), w 2001 otrzymał także Złotą Piłkę magazynu "France Football". Gerrard przejdzie do Realu? >

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.