Jerzy Kulej: Gołota to jeszcze nie dziadek

Jerzy Kulej, dwukrotny mistrz olimpijski stawia na Tomasza Adamka przed elektryzującym całą Polskę pojedynkiem, który odbędzie się 24 października w Łodzi. Były bokser spodziewa się jednak wyrównanej walki. - Andrzej Gołota świetnie się czuje - twierdzi.

Raport specjalny o walce Gołota - Adamek ?

- W boksie zawsze ciężko jest określić na 100% kto wygra. Moim faworytem jest Tomasz Adamek, bo Andrzej Gołota już tyle razy zawiódł oczekiwania kibiców, że trudno upatrywać w nim zwycięzcę również tym razem - mówi Kulej. - On zawsze wymyślał jakieś sztuczki - ciosy po niżej pasa, ugryzienia. Poza tym Gołota jest po kontuzji. Na pewno zdrowszy i bardziej umotywowany jest Adamek, który chce przejść do wagi ciężkiej.

Tak trenuje Andrzej Gołota przed walką stulecia! Nie bez znaczenia będzie fakt, że w walce przeciwko Gołocie, Adamka poprowadzi trener, który doskonale zna możliwości brązowego medalisty z Seulu. - Myślę, że przy pomocy Andrzeja Gmitruka Tomek jest w stanie pokonać Andrzeja. Gmitruk, który prowadził Gołotę na Igrzyskach Olimpijskich w Seulu, sam potwierdza, że najlepszym sprawdzianem dla jego obecnego podopiecznego będzie pojedynek właśnie z Andrzejem Gołotą, który ma wszystkie cechy boksera wagi ciężkiej. Przy okazji będzie to dla Adamka najłatwiejszy z możliwych rywal - uważa Jerzy Kulej.

Dwukrotny mistrz olimpijski z dystansem podchodzi do pogłosek o rosnącej formie Gołoty, który bardzo solidnie przygotowuje się do walki. - Jeszcze nigdy pozytywne opinie sprzed walki dotyczące Andrzeja nie sprawdziły się w ringu - podkreśla były bokser, który jednocześnie zwraca uwagę, że wiek bardziej doświadczonego pięściarza nie ma żadnego znaczenia. - Andrzej Gołota świetnie się czuje. 40-latek to jeszcze nie dziadek. Przypominam, że sportowcy często największą wydolność mają w starszym wieku. Chodzi szczególnie o wytrzymałość, która w boksie jest bardzo istotna. Gdyby walki miały dwadzieścia lub trzydzieści rund, Gołota prawdopodobnie byłby najlepszy, ale czy zmieści się w dwunastu? - zastanawia się.

Kulej uważa, że Andrzej Gołota dużo ryzykuje tą walką. - Andrzej, zastanów się czy warto! Masz jeszcze parę złotych i obyś zdążył wydać te pieniądze. Tomek Adamek poprawił ostatnio siłę ciosu - przestrzega.

Czy długo oczekiwana walka może rozczarować? - Gołota przed polską publicznością na pewno nie zada ciosu poniżej pasa. Walka równie dobrze może być długa, jak i zakończyć się szybko, ale mam nadzieję, że będzie dużo emocji - kończy Jerzy Kulej.

A tak trenuje Tomasz Adamek! Adamek dla Sport.pl: Pokonam Gołotę szybkością >

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.