Zobacz jak w Gilowicach trenował Tomasz Adamek
W poniedziałek popołudniu byliśmy na treningu Tomasza Adamka w Gilowicach. Pięściarz przygotowuje się tam do 12-rundowej walki w wadze ciężkiej z Andrzejem Go³ot±. Odbędzie się ona w sobotę 24 października, w Łodzi.
Były mistrz świata wagi półciężkiej i junior ciężkiej trenuje w domu. W piwnicy urządził małą salę bokserską, o wymiarach zbliżonych do wymiarów ringu.
Zanim zaczął się trening, pięściarz zaprezentował miecz - prezent od wójta gminy Gilowice. Miecz chyba katowski. Jeśli tak, nietrudno zgadnąć, czyim katem chciałby być Adamek.
Na treningu - utrudnionym, bo obecnych było trzech dziennikarzy, dwóch fotoreporterów i kamerzysta - Adamek pracował nad szybkością, najpierw w walce z cieniem. Zadawał uderzenia z bardzo dużą częstotliwością, starał się bardzo szybko przemieszczać.
Po kilku rundach walki z cieniem, pięściarz zaczął tarczować z trenerem Andrzejem Gmitrukiem. Znów skupili się na szybkim przemieszczaniu się po ringu, zadawaniu ciosów w kombinacjach, unikaniu klinczów.
Trening zakończył się o 23, czyli w porze rozpoczęcia prawdziwej walki za trzy dni w Łodzi.