Kadra. Co zrobić z Mariuszem Lewandowskim?

- Jeśli chcą, byśmy zagrali z jeszcze większym charakterem, niż zamierzamy, niech dzwonią do naszej federacji i złożą jakąś ofertę. Może to będzie dodatkowy bodziec dla młodych piłkarzy? - powiedział kapitan reprezentacji Polski Mariusz Lewandowski. Co powinno spotkać piłkarza po udzieleniu takiej wypowiedzi? Głosuj na portalu blogu Rafała Steca.

Mógłby zostać zawieszony w prawach piłkarza kadry, wykluczony z reprezentacji na czas nieokreślony, bądź nawet dożywotnio. Innym rozwiązaniem może być pozbawienie go opaski kapitana.

Można także całą sprawę potraktować jako niefortunny żart. Pół żartem, pół serio można domagać się od PZPN nagrody dla piłkarza... bo przecież jest zaradny i stara się "załatwić" drużynie dodatkowe środki. Jeśli masz zdanie na temat przyszłości Lewandowskiego - zagłosuj tutaj.

Lewandowski powinien stracić opaskę kapitana reprezentacji - Po pierwsze, od federacji łatwiej wynegocjować grubą kasę. Po drugie, upubliczniając ewentualność transakcji ze Słoweńcami, wysyłamy sygnał do Słowaków - i można zagrać dwutorowo. Szmal bierzemy (lub się umawiamy na wzięcie) od obu stron, potem pykamy na luzie i finalizujemy interes w zależności od wyniku - pisze na swoim blogu Rafał Stec.

Co myślą o sprawie działacz PZPN i były kapitan kadry?

- Nie mamy kontaktów z federacją słoweńską i wszelkie doniesienia o jakiejś motywacji naszych piłkarzy ze strony Słoweńców należy traktować w kategoriach żartu - oświadczył Rudolf Bugdoł, wiceprezes PZPN.

- Nie wyobrażam sobie, czym mieliby nas Słoweńcy zmotywować? Przysłać sto litrów piwa, prywatny samolot i zabrać do Mariboru na kolację? A może milion albo dwa euro? Nie, no ja bym na pewno takiego apelu nie wygłosił. Ale może jestem inaczej skonstruowany? - twierdzi z kolei Jacek Bąk, były kapitan reprezentacji.

Co zrobić z Lewandowskim - głosuj na blogu Rafała Steca ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.