Lubański: Powołanie Janczyka jest dziwne ?
- Można powiedzieć, że informacja z kraju mnie uskrzydliła i szybko odpowiedziałem selekcjonerowi, że dobrze zrobił - śmieje się 22-letni napastnik, który w siedmiu występach w tym sezonie strzelił pięć bramek. I dodaje: - Trochę się spodziewałem powołania. Poważnie. Zmienił się trener, wiedziałem, że i w kadrze zmiany będą. A ja gram w Lokeren, jestem w dobrej formie, strzelam gole. No i sprawdziło się, bardzo się cieszę, chciałbym po raz pierwszy w życiu zagrać w kadrze o punkty. Rozmawiałem z trenerem Majewskim i mam nadzieję, że w niedzielę będę już w Polsce.
Janczyk trzy mecze w kadrze już zagrał - wszystkie towarzyskie u Leo Beenhakkera. Tuż po ogłoszeniu nominacji menedżer zawodnika Włodzimierz Lubański publicznie dziwił się selekcjonerowi, że powołał kontuzjowanego piłkarza. - Rzeczywiście miałem stłuczony staw skokowy, ale to był delikatny uraz. Bez problemu mogłem zagrać w lidze - tłumaczy Janczyk.
Lokeren zajmuje 11. miejsce w lidze. Zdecydował o tym słaby początek sezonu. - Stać nas na pierwszą piątkę - mówi Janczyk. Polak jest wypożyczony z CSKA Moskwa. - W grudniu prawdopodobnie wracam do Rosji - mówi Janczyk. - CSKA wypożyczyło do Brazylii Wagnera Love, ma sprzedać kolejnych dwóch zawodników. Śledzą moje występy w Belgii, wiedzą, że jestem w formie, że strzelam bramki. Na razie wszystko wskazuje na to, że wrócę do CSKA. W tej rundzie mam nadzieję strzelić jeszcze kilka bramek. W sobotę wykorzystałem dwa bardzo dobre podania. Tyle. Z meczu na mecz ja i zespół gramy coraz lepiej.
- minut rozegrał w reprezentacji Dawid Janczyk w trzech występach przeciwko Serbii, RPA i Irakowi
O Polakach za granicą - czytaj tutaj ?