Siostry Radwańskie grają w Tokio

Agnieszka zmierzy się z Jekateriną Makarową, a Urszula z Magdaleną Rybarikovą. Imprezę WTA w Seulu wygrała 39-letnia Japonka Kimiko Date-Krumm

Radwańskie z Henin i Clijsters ?

 

Tokio to pierwszy duży turniej w kobiecym tenisie od zakończonego przed miesiącem US Open. Pula nagród w stolicy Japonii wynosi 2 mln dol. Ze ścisłej czołówki brakuje jedynie kontuzjowanej Sereny Williams. Agnieszka Radwańska jest rozstawiona z nr. 11 i w I rundzie spotka się z 21-letnią Rosjanką Makarową (53. miejsce w rankingu WTA). Polka nigdy z nią nie grała, ale obawiać się chyba nie powinna. Rosjanka od początku sierpnia nie zwyciężyła w żadnym meczu. W kolejnych rundach starszą z sióstr Radwańskich mogą czekać pojedynki ze Słowaczką Danielą Hantuchovą (WTA 21) i Swietłaną Kuzniecową (WTA 6).

Radwańska ma już tylko matematyczne szanse, by powalczyć o wyjazd na kończące sezon mistrzostwa WTA w katarskiej Dausze. W listopadzie zagra tam o 4,5 mln dol. premii osiem najlepszych tenisistek roku. Polka do miejsca premiowanego bezpośrednim awansem traci aż 900 pkt, a do lokaty dającej przepustkę w roli rezerwowej ok. 600 pkt. Oznacza to, że teraz w Tokio i za dwa tygodnie w Pekinie musiałaby dojść bardzo wysoko i liczyć na potknięcia Marion Bartoli, Samanthy Stosur i Flavii Pennetty, które są w rankingu przed Radwańską. O powtórkę zeszłorocznego wyjazdu do Kataru w roli rezerwowej będzie więc bardzo trudno.

18-letnia Urszula Radwańska (WTA 63) zagra w I rundzie ze Słowaczką Rybarikovą (WTA 51). Polka nie jest faworytką, bo dość gładko uległa tej rywalce latem w Birmingham. Tamto spotkanie było jednak rozgrywane na trawie, a Urszula znacznie pewniej czuje się na korcie twardym. W Tokio wygrała dwa mecze w kwalifikacjach.

Wydarzeniem tygodnia było zwycięstwo Kimiko Date-Krumm w Seulu. 39-letnia Japonka pokonała w finale 6:3, 6:3 rozstawioną z dwójką Hiszpankę Anabel Medinę Garrigues. Kimiko Date, która kilka lat temu wyszła za niemieckiego kierowcę wyścigowego Michaela Krumma, wygrała turniej po 12 latach przerwy w startach. Zakończyła karierę w 1996 r., ale za namową męża wznowiła ją przed rokiem. - Zaczęłam grać z nudów, ale teraz nie umiem przestać - śmiała się Japonka, odbierając ósmy w karierze puchar. Wcale nie została jednak najstarszą triumfatorką turnieju WTA. Amerykanka Billie Jean King wygrała w 1983 r. turniej w Birmingham jako niemal 40-letnia kobieta. Była starsza od Date Krumm o osiem miesięcy.

LICZBA TYGODNIA

0

lat miała Agnieszka Radwańska, gdy Kimiko Date-Krumm zaczynała zawodową karierę. Urodzona w 1970 r. Japonka zagrała pierwszy turniej w marcu 1989 r. 6 marca tego roku urodziła się Radwańska.

 

Więcej o tenisie Sport.pl - czytaj tutaj ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.