Wielka Warszawska jest najwyżej dotowanym wyścigiem rozgrywanym w Polsce, suma nagród wynosi 131 250 zł. Na dystansie 2600 m spotkają się najlepsze trzylatki i czołówka starszych koni pełnej krwi angielskiej.
W ubiegłym roku dużą niespodziankę sprawił ogier Merlini, który pięknym finiszem zachwycił kibiców i minął celownik o dwie długości przed drugim koniem.
W tegorocznej Wielkiej Warszawskiej Merlini wystartuje z pozycji faworyta, gdyż w tym sezonie wygrał już dwie ważne Nagrody: Prezesa Totalizatora Sportowego i St. Leger.
Na faworycie pojedzie bardzo doświadczony dżokej Piotr Piątkowski, który ma wspaniały sezon, wygrał m. in. Derby i Oaks, oraz zwyciężył w St.Leger własnie na Merlinim.
Oprócz ubiegłorocznego zwycięzcy, na starcie stanie jeszcze dziewięć koni. Bardzo groźnymi przeciwnikami dla Merliniego będą derbista Soros i vice derbista Zico, które cały czas utrzymują wysoką formę. Obu ogierów dosiądą zagraniczni jeźdźcy Wladimir Panov i Erwin Dubravka.
Również doświadczony i niezwykle utytułowany Hipoliner nie podda się bez walki. Mimo, że startował w Wielkiej Warszawskiej już w dwóch ubiegłych latach bez powodzenia, to jednak jeśli wyścig dobrze się dla niego ułoży, może walczyć o zwycięstwo.
Na jesieni zwykle dobrą formę prezentują klacze, więc nie należy ich lekceważyć. Princess of Leone bardzo słabo wypadła w ostatnim starcie, ale mogła to być jedynie gorsza dyspozycja dnia. Pomoże jej na pewno dosiad świetnego francuskiego dżokeja Williama Mongila, który jeździł już w Warszawie i dosiadał Princess of Leone.
W świetnej formie jest najlepsza trzyletnia klacz Treserka, która zwyciężyła w Oaks, a następnie w Nagrodzie Krasne. Klacz, która pierwszy raz spotka się również z najsilniejszymi ogierami, poniesie najniższą wagę w stawce, co na dystansie 2600 m działa na jej korzyść.
Informatyk to austriacki vice derbista, jednak jego forma jest bardzo niestabilna, po świetnym starcie w Wiedniu, bardzo słabo spisał się w Derby i Nagrodzie Kozienic. Jest szybki, ale nie wiadomo czy poradzi sobie z tak długim dystansem gonitwy.
Z dwóch ogierów reprezentujących barwy tej samej stajni River Chanter znacznie większe szanse na miejsce w czołówce ma Dżygit, który dobrze spisał się w ostatnich startach. Dancing Moon powalczy raczej o niższe, płatne lokaty.
Ostatni w stawce, Indian Reef jako dwulatek zaliczany był do ścisłej czołówki rocznika. W tym sezonie, z powodu kontuzji, wyszedł do startu dopiero w połowie sierpnia. W dwóch startach zaprezentował się dobrze, jednak zagadką pozostaje jak poradzi sobie z dystansem i najlepszymi końmi na Służewcu.
Start wyścigu zaplanowano na 15:55.
Wielka Warszawska to główna, ale nie jedyna ważna gonitwa Jesiennej Gali. Zaplanowano jeszcze cztery inne nagrody imienne: Cardei, Mosznej, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi i płotowy wyścig Nagroda Tarana.
Dzień wyścigowy rozpoczyna się o 12:10.
Merlini - Zico - Treserka - Soros
Chcesz wiedzieć kto wygra? zajrzyj na serwis Postawnawyscigi.pl ?