- Po ludzku żal mi Flavio, który w ciągu ostatnich 20 lat był jednym z najważniejszych graczy w F1 - powiedział szef Grupy Fiata, poproszony o opinię przez włoski dziennik La Gazzetta dello Sport.
- To bardzo poważna, a jednocześnie niezwykle delikatna sprawa. Mam jednak nadzieję, że kara, którą otrzymał, wkrótce zostanie zmniejszona - dodał Luca di Montezemolo. Warto podkreślić, że obaj panowie blisko współpracowali podczas batalii jaką Stowarzyszenie Zespołów Formuły 1 stoczyło z władzami sportowymi.
Przypomnijmy, że komercyjny guru F1, ale również przyjaciel Briatorego, Bernie Ecclestone, powiedział, że kara mogła być mniej dotkliwa. Podkreślił jednak również, że o jej wymiarze zdecydowała postawa Włocha, który został wezwany przed oblicze Światowej Rady FIA, ale nie stawił się, ponieważ nie był już pracownikiem Renault.
Czy F1 straci na dożywotniej dyskwalifikacji Briatore? Więcej szczegółów - znajdziesz na F1.pl >