Tyson Gay i Asafa Powell w Szczecinie

Wicemistrz świata i brązowy medalista na 100 m pobiegną 15 września na mityngu Pedro's Cup. Tylko czy w tym samym biegu?

Gay doznał na mistrzostwach świata w Berlinie kontuzji i nie wystartował ani w sztafecie, ani na 200 m. Ale we wcześniejszym finale 100 m pobiegł fantastyczne 9,71 s. To trzeci wynik wszech czasów. Tylko Bolt był szybszy. Dla Gaya sprint w Brukseli - w którym ścigał się z Powellem - był powrotem do ścigania się po mistrzostwach.

Powell zdobył złoty medal w sztafecie 4x100 m do spółki z Boltem i innymi Jamajczykami, ale też narzekał, że nie był w pełni sił. Widać było, że w finale, w którym biegł na ostatniej zmianie - nienaciskany przez nikogo, bo najmocniejsi rywale Amerykanie zostali zdyskwalifikowani w eliminacjach - oszczędzał się. Ale zaraz po mistrzostwach wziął się ostro do zarabiania pieniędzy - na mityngu Złotej Ligi w Zurychu znów przegrał tylko z Boltem.

- Gay jest u nas zgłoszony do 200 m, a Powell do 100 m, ale w razie czego jesteśmy gotowi do tego, aby pobiegli razem na 100 - mówi Sebastian Chmara, szef mityngu Pedro's Cup.

W Szczecinie wystąpią również mistrzyni świata Anna Rogowska i wicemistrzyni Monika Pyrek w skoku o tyczce, srebrny kulomiot Tomasz Majewski, wicemistrzowie świata Piotr Małachowski w rzucie dyskiem i Szymon Ziółkowski w rzucie młotem oraz brązowy medalista Sylwester Bednarek w skoku wzwyż. Nie będzie złotej młociarki i rekordzistki świata Anity Włodarczyk, która podczas finałowego konkursu w Berlinie doznała kontuzji stawu skokowego i zakończyła sezon.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.