Gramy z Grecją, czyli próba generalna przed walką o mundial

Mecz z byłymi mistrzami Europy może rozwiać ostatnie wątpliwości Leo Beenhakkera przed meczami eliminacyjnymi. Albo przysporzyć następnych kłopotów

By myśleć o wyjeździe na mundial, Polacy muszą wygrać we wrześniu z Irlandią Północną i Słowenią, a w październiku nie przegrać w Pradze z Czechami i wygrać ze Słowacją, do której tracą dziś aż pięć punktów.

Spotkanie z Grekami ma rozwiązać kilka problemów Beenhakkera i pokazać, czy jego drużynę stać na wygrywanie z lepszymi od siebie. Grecja prowadzi w swojej grupie eliminacyjnej, w rankingu FIFA jest 11. Polska 40. Z tak wysoko notowanym rywalem Polacy nie grali od jesiennego meczu z Czechami i nie zagrają do końca eliminacji.

Problem numer jeden: kolejna szansa Boruca

Artur Boruc wrócił do kadry po pięciu miesiącach. Zagra pierwszy raz od słabego występu w Belfaście. Po jego błędach Polska przegrała z Irlandią Północną 2:3. Wtedy myślał o wszystkim, tylko nie o futbolu. Dziś dostanie kolejną szansę - od selekcjonera, który go ceni, i od losu, bo Fabiański leczy uraz kolana.

Boruc w wielkiej formie to jeden z najlepszych bramkarzy Europy, a ile może dać reprezentacji, pokazały mecze MŚ 2006 czy na Euro 2008. Dobre wieści płyną ze Szkocji, gdzie podczas przygotowań Celticu grał bezbłędnie. Na poniedziałkowym treningu bronił strzały z kilku metrów. Jeśli zagra pewnie, może być pewny występu w jesiennych meczach o punkty. Kolejna nonszalancja czy błąd może jednak ostatecznie wyczerpać cierpliwość Beenhakkera.

Kadrowicze: Obraniak dobry chłopak! Z Grecją trzeba wygrać! Problem numer dwa: obrońca Krzynówek

Drużyna nie ma lewego obrońcy. Jakub Wawrzyniak został zdyskwalifikowany za doping. Sprowadzony z Metalista Charków do Lecha Seweryn Gancarczyk dopiero zadebiutował w ekstraklasie. Trenerzy chcą jak najmniej eksperymentować, więc nie ruszą prawej strony (Marcin Wasilewski) ani środka (Dariusz Dudka - Michał Żewłakow). Kolejną szansę na lewej obronie dostanie więc Jacek Krzynówek. Cofnięty do defensywy skrzydłowy nie sprawdził się na tej pozycji w czerwcowych meczach towarzyskich z RPA i Irakiem. Ale w Afryce kadra grała w wakacyjnym składzie i formie. Teraz trenerzy chcą sprawdzić, jak Krzynówek spisze się z trudnym rywalem i lepszymi partnerami. Jeśli znowu zagra słabo, wróci do rywalizacji z Ebim Smolarkiem o lewe skrzydło. A lewa obrona pozostanie zmartwieniem - może na niej grać Żewłakow, wtedy w środku będzie miejsce dla leczącego obecnie niegroźny uraz kostki Bartosza Bosackiego.

Problem numer trzy: gdzie zagra Obraniak

Selekcjoner jest zachwycony formą i umiejętnościami Ludovica Obraniaka. Szykuje dla niego miejsce w pierwszej jedenastce. Jeśli piłkarz Lille zagra w środku obok Mariusza Lewandowskiego, to kosztem Rafała Murawskiego, który ostatni mecz rozegrał w czerwcu. Po transferze z Lecha do Rubina Kazań nie zadebiutował jeszcze w drużynie mistrza Rosji.

Jeśli Murawski zostanie łącznikiem między defensywnym a ofensywnym pomocnikiem, wówczas Obraniak zajmie miejsce ustawianego za napastnikiem Rogera. Bardziej prawdopodobna wydaje się pierwsza wersja - na Guerreiro Leo nigdy się nie zawiódł w ważnych meczach. A tylko takie czekają kadrę w tym roku.

Z Obraniakiem Brazylijczyk może stworzyć nieobliczalny duet, który przytrzyma piłkę w środku, wykreuje kilka sytuacji i da kadrze więcej możliwości w ofensywie. Skrzydła są zarezerwowane dla Ebiego Smolarka i Kuby Błaszczykowskiego.

Problem numer cztery: Lewandowski czy Brożek

W meczu z Grecją szansę od pierwszej minuty dostanie Robert Lewandowski, który jest w lepszej formie niż Paweł Brożek. Napastnik Lecha pogodził się z myślą, że zmieni klub najwcześniej za rok, i strzelił pięć bramek w pięciu występach tego sezonu. Brożek ma na razie kilka asyst, a do końca tygodnia dał sobie i klubowi czas na rozwiązanie kwestii transferu. Głowę zaprząta sobie możliwością odejścia do Hannoveru albo Monaco. Jeśli nie zmieni klubu, zostanie w Wiśle, skoncentruje się na futbolu i powalczy o miejsce w składzie na kwalifikacje. W optymalnej formie nie będzie bez szans.

Problem numer pięć: wizerunek

W tym roku drużyna Beenhakkera rozegrała jedno przyzwoite spotkanie - rekordowe 10:0 z San Marino w Kielcach. Poza tym były słabe mecze z Litwą (1:1) i Walią (1:0) w lutym w Portugalii, wstydliwa porażka 2:3 w Belfaście i dwa - jak się później okazało - nikomu niepotrzebne występy w Afryce (0:1 z RPA i 1:1 z Irakiem).

Piłkarze nie pokazali w nich nic, co uzasadniałoby wiarę w trzeci z rzędu awans na mundial. Podobno piłkarze i trener zdają sobie z tego sprawę. Dobra gra z Grekami ma odbudować nadszarpnięty wizerunek i wiarę w siebie.

Lewandowski w klubie wybitnych

59

występów w kadrze ma Mariusz Lewandowski. Jeśli zagra w środę, trafi do Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski, w którym jest 24 byłych i obecnych kadrowiczów

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.