Sprzedaż Kaki do Realu Madryt nakreśliła jasną sytuację w drużynie Rossoneri: trenerzy, działacze i piłkarze Milanu wierzą, że rolę lidera zespołu, kreatora akcji ofensywnych przejmie Ronaldinho. By jednak to nastąpiło, Brazylijczyk musi znaleźć swoją genialną formę sprzed kilku sezonów.
29-letniemu pomocnikowi, którego debiutancki sezon w Mediolanie nie można zaliczyć do udanych, wciąż zarzuca się marnotrawienie większości czasu na różnego rodzaju zabawach i imprezach. Fani mają pretensje do zawodnika, że ten nie skupia się w pełni na swoich zadaniach piłkarskich.
Ostatnio Silvio Berlusconi oświadczył kibicom, a nawet członkom drużyny, że były gracz Barcelony zacznie wreszcie podchodzić profesjonalnie do swoich obowiązków i będzie wzorem cnót piłkarskich. Wywołało to niemały szok w szeregach zespołu...
Mimo obietnic prezydenta Milanu kibice wciąż pozostają nieufni zachowaniu Ronaldinho. W czwartek, wczesnym rankiem wzięli sprawy w swoje ręce, kiedy ujrzeli swojego pupila imprezującego razem z Nelsonem Didą, korzystającego w pełni z uroków nocnego życia w Mediolanie.
Niektórzy fani przybiegli do bawiących się Brazylijczyków prosząc o autograf, lecz znalazła się także spora grupa sympatyków, którzy wyraźnie niezadowoleni taką sytuacją nakrzyczeli na obu, nakazując im jak najszybciej udać się do domu i położyć spać. Wszakże za kilka godzin czekał ich ciężki trening. - podaje La Gazzetta dello Sport
Zawodnicy posłuchali kibiców swojego zespołu i opuścili zabawę.
Ribery od 2010 roku w Realu? - czytaj tutaj ?