Johann Muehlegg - Walczący z duchami

Oskarżenia o próbę otrucia, spirytyści, portugalska sprzątaczka i Juanito. To nie są fragmenty scenariusza brazylijskiej telenoweli, lecz kariera Johanna Muehlegga w skrócie.

Johann Muehlegg - Walczący z duchami

Oskarżenia o próbę otrucia, spirytyści, portugalska sprzątaczka i Juanito. To nie są fragmenty scenariusza brazylijskiej telenoweli, lecz kariera Johanna Muehlegga w skrócie.

W 1995 r. 25-letni Muehlegg, który wystartował w barwach Niemiec na dwóch olimpiadach, w Albertville i Lillehammer, pożegnał się z Niemiecką Federacją Narciarską. Powodem były podejrzenia, jakie miał wobec ówczesnego trenera niemieckich biegaczy, Georga Zipfela. Według Muehlegga Zipfel zajmował się wywoływaniem duchów i próbował go otruć, podając dziwne mikstury. Przed nieszczęściem uratowała Muehlegga Justina Agostinho, portugalska sprzątaczka, która pracowała w Monachium. Biegacz nazywał ją "uzdrowicielką".

Przez cztery lata Muehlegg startował w zawodach Pucharu Świata jako zawodnik niezrzeszony, bez kraju. Droga na mistrzostwa świata i olimpiadę była dla niego zamknięta. Szansę powrotu na największe imprezy dostał od Hiszpanów. Na mistrzostwach świata w Lahti w 2001 r. "Juanito" Muehlegg, jak nazywany jest w przybranej ojczyźnie, zdobył złoty medal na 50 km stylem dowolnym i srebrny w biegu na dochodzenie. W sezonie 1999/2000 triumfował w klasyfikacji generalnej PŚ.

Przed Salt Lake City Niemcy chcieli odzyskać Muehlegga. - Mam dwa paszporty - mówił w wywiadach Muehlegg, podgrzewając atmosferę. Na igrzyska pojechał jednak w siedmioosobowej reprezentacji Hiszpanii. Jako jedyny w drużynie ma szansę na złoty medal.

Muehleggowi trudno będzie jednak pokonać Szweda Pera Ellofsona, który już drugi sezon dominuje na biegowych trasach. W zeszłym roku zadziwił wszystkich, wygrywając PŚ, startując tylko w połowie z 20 startów. Wygrał sześć, raz był drugi. Do Kryształowej Kuli dołożył dwa złote medale mistrzostw świata w Lahti. W tym roku Ellofson jest w jeszcze lepszej formie. Zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji pucharowej. Szwedzi widzą w nim następcę wielkiego Gunde Svana. Nie tylko jego fani twierdzą, że Ellofson ma szansę zdobyć w Salt Lake City aż pięć medali: na 15 i 50 km techniką klasyczną, na 30 km dowolną, w biegu na dochodzenie i w sztafecie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.