Button powiedział, że Schumacher jest niesamowicie odważny, skoro zdecydował się wrócić z emerytury, by zastąpić przebywającego ciągle w szpitalu Felipe Massę. W ostatnich sezonach siedmiokrotny mistrz świata był doradcą Ferrari.
- Ferrari ma ogromne szczęśćie - mają w swoim zespole kogoś, kto może wskoczyć za kierownicę i być groźnym dla wszystkich. Michael na pewno taki będzie - mówił Button.
Schumacher od 2006 roku, gdy odszedł z F1, tylko okazjonalnie startował w wyścigach motocyklowych. Przed GP Europy w Walencji Niemiec nie będzie miał możliwości spróbowania swoich sił w bolidzie F1 aż do pierwszego treningu przed wyścigiem. Button jest spokojny o formę Schumachera. - Będzie na pewno bardzo szybki. Nie będzie miał większych problemów z opanowaniem auta i będzie naciskał na Raikkonena - mówił.
Eddie Jordan spodziewa się, że powrót Schumachera za kierownicę Ferrari może zmobilizować Raikkonena. Fin jeździł ostatnio sporo poniżej swoich możliwości, dopiero drugie miejsce na Węgrzech nieco zmieniło ten obraz. - Zobaczymy nowego Raikkonena, który nie będzie chciał utracić swojej pozycji w zespole. Uważam, że może to odmłodzić Ferrari - mówi Jordan.
Schumacher w ciągu swojej 15-letniej kariery wygrał 91 wyścigów w 250 startach.
Schumacher wraca do F1 - To najlepsza reklama dla Ferrari ?