- Igor ma uszkodzoną torebkę stawową, powstał krwiak. Poprosiłem już prezesa Kapkę, aby skontaktował się z trenerem Jerzym Engelem, zaś sam zadzwonię do doktora Machowskiego - powiedział "Gazecie" lekarz Wisły, Jerzy Zając.
Sypniewski powinien jednak wylecieć w poniedziałek z wiślakami na zgrupowanie do Włoch. W późniejszej fazie obozu dołączyłby do treningów i sparingów.