Na wtorkowych zajęciach zabrakło poobijanego dzień wcześniej Jakuba Koseckiego. Młody zawodnik Legii ma stłuczone kolano i rano odpoczywał, zaś wieczorem biegał razem z doktorem Stanisławem Machowskim. Indywidualnie ćwiczył Bartłomiej Grzelak, który narzekał w ostatnich dniach na bolące kolano. Normalnie z zespołem trenował za to poturbowany przez Chorwatów Marcin Komorowski. - Mam mocno stłuczony kciuk, jest siny i opuchnięty. Rywal nadepnął mi na rękę, takie rzeczy się zdarzają w ferworze walki - opowiada lewy defensor Legii.
W środę podopieczni Jana Urbana zmierzą się z węgierską drużyną Zalaegerszegi. Ekipa trenera Jánosa Csanka zajęła w poprzednim sezonie zajęła czwarte miejsce w lidze. Jak do tej pory największym sukcesów najbliższych rywali Legii jest zdobycie mistrzostwa Węgier w 2002 roku.
Oprócz Grzelaka i Koseckiego wszyscy piłkarze są do dyspozycji trenerów, którzy nie podjęli jeszcze decyzji co do składu. Prawdopodobnie zagrają dwie różne jedenastki, każda po 45 minut. Mecz rozpocznie się o godzinie 18. na boisku USV Jennersdorf. Będzie to przedostatni sprawdzian Legii przed eliminacjami Ligi Europejskiej. Po powrocie do Polski zagra jeszcze z Widzewem Łódź.
Przewidywany skład Legii: Jan Mucha - Wojciech Szala, Pancze Kumbev, Artur Jędrzejczyk, Tomasz Kiełbowicz, Miroslav Radović, Piotr Giza, Maciej Iwański, Krzysztof Ostrowski - Sebastian Szałachowski, Adrian Paluchowski
Wawrzyniak znów zeznaje w Grecji - czytaj tutaj ?