Onyszko powiedział sądowi miejskiemu w Odense, że działał w akcie zazdrości. Zeznał, że uderzył swoją żonę Annę pięścią po tym jak ściągnął ją za włosy "do parteru". - Jest mi bardzo przykro, że do tego doszło i bardzo tego żałuję - powiedział bramkarz.
Nie wiadomo, czy 35-letni Polak pozostanie w duńskim zespole. Władze klubu napisały na stronie internetowej, że potrzebny jest odpowiedni czas, aby podjąć właściwą decyzję. Odense zakończyło rozgrywki na drugim miejscu, za FC Kopenhaga i zagra w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Europejskiej.
Sprawa wywołała w Danii, ze względu na pozycję sportową bramkarza, tak wielkie emocje, że sąd postanowił prowadzić ją przy zamkniętych drzwiach.
Onyszko trafił do Odense w 2004 roku z Viborga. W Polsce bronił barw m.in. Polonii Warszawa, Lecha Poznań i Widzewa Łódź. Był także członkiem reprezentacji Janusza Wójcika, która w 1992 roku zdobyła srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie.
Dyrektor Odense nie chce Onyszki - czytaj tutaj ?