O wyjątkowym pechu w losowaniu może mówić Ozdoba (kategoria 63 kg), która już w pierwszej rundzie trafiła na późniejszą zwyciężczynię, reprezentantkę gospodarzy Urskę Zolnir, z którą przegrała przez ippon. Co prawda dostała drugą szansę w repasażach, ale tutaj zmierzyła się z kolei z późniejszą brązową medalistką Holenderką Antoniettą Hennink, z którą przegrała przez yuko. Pecha miał także jej klubowy kolega Robert Wandor, który był zgłoszony do udziału w zawodach, jednak tuż przed nimi doznał kontuzji i do Słowenii ostatecznie nie pojechał.
Druga z opolanek, która zaprezentowała się na macie w Celje Martynowicz (kategoria 52 kg) w pierwszej rundzie przegrała na punkty z późniejszą brązową medalistką Hiszpanką Elią Rosell, a ponieważ rywalka przegrała swój pojedynek ćwierćfinałowy, Martynowicz nie wystąpiła w repasażach.