Najbardziej utytułowana polska pływaczka nie przyjechała na zgrupowanie kadry do Słowenii. - Skończyliśmy współpracę, jestem dorosłym człowiekiem, więc pracuję dalej, bez Otylii - mówi Paweł Słomiński.
Zapewnia jednocześnie, że drzwi do kadry są dla Jędrzejczak otwarte. Nie kryje jednak żalu do wielokrotnej medalistki o to, że wcześniej z nim nie porozmawiała. - Znam Otylię i wiem, jaki ma charakter. Powrót jest teoretycznie możliwy. Ale chyba tylko teoretycznie - mówi.
Jak przekonuje, pod jego okiem Jędrzejczak znów mogłaby wrócić na szczyt.
Innego zdania jest pływaczka. Według niej możliwości współpracy z trenerem kadry wypaliły się ?
- Moje zajęcia będzie teraz nadzorował drugi trener AZS Robert Białecki - obwieściła kilkanaście dni temu dwukrotna złota medalistka igrzysk olimpijskich w Atenach.
O planach Otylii Jędrzejczak - czytaj tutaj ?