Obawa o ustawianie meczów na Wimbledonie

"The Independent" napisał w czwartek, że od 6 do 12 zawodników, biorących udział w tegorocznym turnieju męskim Wimbledonu, jest podejrzanych o ustawianie meczów

Polski debel w finale w Eastbourne ?

Jak informuje dziennik, powołując się na anonimowe źródło, na liście znajdują się Rosjanie, Włosi, Argentyńczycy i Hiszpanie. Nie znamy jednak ich nazwisk.

Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) nie chce komentować tych doniesień.

Gazeta dodała też, że mecz holenderskiego Ordina Open pomiędzy Hiszpanem Oscarem Hernandezem i Austriakiem Danielem Koellererem jest przedmiotem śledztwa z powodu specyficznego schematu obstawiania u bukmacherów. To samo tyczy się kwietniowego zwycięstwa Jeana-Rene Lisnarda nad Christophe'em Rochusem w Monte Carlo Masters, po którym bukmacherzy odmówili wypłacenia zwycięzcom pieniędzy. Podejrzany jest też jeden mecz z ostaniego turnieju w austriackim Kitzbuehel.

Plotki o ustawianiu meczów w tenisie pojawiają się coraz częściej. Przełomowe było posunięcie internetowego bukmachera Betfair, który odwołał zakłady na mecz Sopot Prokom Open w 2007 r. Rosjanin Nikołaj Dawidienko poddał się w trzecim secie meczu z Martinem Vassallo Arguello z powodu rzekomej kontuzji stopy.

Niektórzy zawodnicy zaczęli wtedy ujawniać, że często zdarza się, iż osoby z zewnątrz próbują wpłynąć na wyniki spotkań i proszą o określone zachowania.

ITF i inne organizacje tenisowe zareagowały, tworząc specjalną jednostkę mającą na celu dbanie o zachowanie czystości tenisa.

Od tego czasu kilku tenisistów zostało zawieszonych lub ukaranych grzywną za obstawianie spotkań.

Być może najbardziej prestiżowy turniej tenisowy, Wimbledon, rozpocznie się w poniedziałek nakortach All England Clubu.

Radwańska przegrała, nie obroni tytułu ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA