Przypomnijmy, że na początku marca Bonk przeszedł w Łodzi operację kontuzjowanego kolana. Zgodnie z rokowaniami lekarzy jego rozbrat z ciężarami trwał trzy miesiące. Wczoraj pojechał już na pierwsze trzytygodniowe zgrupowanie do Giżycka. - Po drodze byłem jeszcze w Łodzi na konsultacji lekarskiej, na szczęście wszystko jest w porządku, nie ma żadnych przeciwwskazań i mogę normalnie ćwiczyć. Kolano już w zasadzie nie boli, jest jeszcze trochę obolałe i zesztywniałe, ale najważniejsze, że wracam do zajęć - cieszy się zawodnik. Docelową tegoroczną imprezą dla naszych sztangistów są listopadowe mistrzostwa świata, które odbędę się w koreańskim Goyang City. - Myślę, że te pół roku wystarczy, aby dobrze się do nich przygotować. W międzyczasie czekają mnie jeszcze wrześniowe mistrzostwa Polski, na których zapewne nie będę dźwigał jeszcze zbyt wiele, ale chciałbym wystartować - stwierdza Bonk.
Poza Bonkiem na zgrupowanie kadry narodowej w Giżycku powołani zostali także dwaj inni zawodnicy Budowlanych: Damian Kuczyński i Roman Kliś, a także opolski szkoleniowiec Krzysztof Siemion, który jest asystentem trenera kadry Mirosława Chorosia.