Carter zebrał 1 470 176 głosów, o ponad pół miliona więcej niż Jordan. Jest trzecim w historii koszykarzem, który co najmniej trzy razy zebrał najwięcej głosów (wcześniej Julius Erving - dziewięć razy i Jordan - cztery). Na Zachodzie najwięcej punktów miał Shaquille O'Neal (1 247 438). Debiutantami w pierwszych piątkach będą w tym roku Antoine Walker z Boston Celtics i Steve Francis z Houston Rockets.
Rezerwowych jak zwykle wybiorą w swoim głosowaniu (wyniki we wtorek) wszyscy trenerzy NBA. Nadal nie wiadomo, kto będzie trenerem zespołu Zachodu (Wschód poprowadzi już na pewno Byron Scott z najlepszego zespołu konferencji - New Jersey Nets). Na pewno zespołu z Shaqiem w składzie nie poprowadzi Rick Adelman z najlepszego zespołu Zachodu Sacramento Kings (bilans 33-10), który brał udział w meczu przed rokiem i zgodnie z przepisami musi odpocząć. Wszystko rozstrzygnęło się po niedzielnych meczach, a szanse mieli jeszcze Don Nelson z Dallas (32-12), Phil Jackson z LA Lakers (29-11) i Flip Saunders z Minnesoty (31-12).
WSCHÓD: Allen Iverson (Philadelphia), Vince Carter (Toronto), Michael Jordan (Washington), Antoine Walker (Boston), Dikembe Mutombo (Philadelphia).
ZACHÓD: Steve Francis (Houston), Kobe Bryant (LA Lakers), Kevin Garnett (Minnesota), Tim Duncan (San Antonio), Shaquille O'Neal (LA Lakers).
Kolejne miejsca w głosowaniu kibiców:
na Wschodzie - Tracy McGrady (Orlando), Grant Hill (Orlando) i Jermaine O'Neal (Indiana);
na Zachodzie - Gary Payton (Seattle), Chris Webber (Sacramento), David Robinson (San Antonio).
Weekendowe wyniki
Piątek: Indiana - Charlotte 90:81, Toronto - Minnesota 107:100, Atlanta - Detroit 90:107, Boston - Philadelphia 90:106 (47 punktów Allena Iversona), LA Lakers - San Antonio 94:91.
Sobota: Miami - New Jersey 90:77, Milwaukee - New York 127:129 (po dogrywce), Utah - Sacramento 90:114, Charlotte - Houston 104:111 (po dogrywce), Cleveland - Boston 101:108, Indiana - Seattle 86:95, Minnesota - Atlanta 103:80, Washington - Phoenix 112:102 (41 punktów Michaela Jordana), Chicago - Memphis 95:92, Golden State - San Antonio 82:90, LA Clippers - Dallas 112:133.