Agnieszka Radwańska w drugiej rundzie French Open

Najlepsza polska tenisistka, zajmująca 12. miejsce w rankingu WTA Tour Agnieszka Radwańska pokonała Paragwajkę Rossaną de Los Rios 6:3, 6:1 w pierwszej rundzie Rolanda Garrosa. Mecz trwał godzinę i osiem minut. W drugiej rundzie Polka zmierzy się z Ukrainką Marią Korytcewą.

Domachowska już odpadła ?

I set

Podsumowanie I seta . Radwańska rozpoczęła nerwowo. Paragwajka serwowała bardzo mocno, jednak to nie returny sprawiały Polce najwięcej problemu. Radwańska dochodziła do sytuacji, kiedy mogła przełamać Los Rios, jednak ciągle czegoś brakowało. Kiedy przegrywała już 1:3, w końcu coś "zaskoczyło". Polka zaczęła grać pewnie i druga część pierwszego seta była dla niej prawdziwym spacerkiem.

Zaczęły! Bardzo dobre otwarcie meczu. Radwańska oddała rywalce tylko jeden punkt i prowadzi 1:0 w pierwszym secie. Polka serwuje pewnie, zaliczyła już jednego asa.

Gem dla Paragwajki Los Rios uciekła Polce w drugim gemie. Radwańska wprawdzie ją dogoniła, miała nawet break-pointa, jednak rywalka zachowała zimną krew i wykorzystała atut własnego podania. 1:1

Inne wieści z French Open: Trudne losowanie miał polski debel Fyrstenberg - Matkowski. Już po pierwszym meczu z turniejem pożegnała się była liderka światowego rankingu Amelie Mauresmo

Przełamanie Los Rios! Paragwajka w trzecim gemie miała dwa break-pointy i jeden z nich udało jej się wykorzystać. Radwańska przegrywa 1:2.

Dwa break-pointy teraz z kolei miała Polka. Niestety, nie udało się i przegrywa już 1:3. Paragwajka na razie serwuje bardzo mocno - piłki po jej zagraniach lecą z szybkością 180 km/h

Była liderka rankingu tenisistek Rosjanka Maria Szarapowa wygrała 3:6, 6:1, 6:2 z Białorusinką Anastazją Jakimową i awansowała do drugiej rundy turnieju

2:3 W końcu szybki gem dla Agnieszki. I końcu jest przełamanie! Lepszy okres gry Polki. Los Rios wyraźnie się gubi.

4:3 dla Polki! . Było gorąco. Radwańska cały siódmy gem przegrywała z Paragwajką. W końcówce doszła rywalkę i wygrała na przewagi.

Rossana de Los Rios ma 34 lata. Nigdy nie wygrała żadnego turnieju rangi WTA. Jej największy sukces w karierze miał miejsce właśnie na kortach Rolanda Garrosa, kiedy to w 2000 roku doszła do czwartej rundy

Brawo Radwańska . Polka się rozkręciła. Nie psuje returnów, gra pewnie i są tego skutki. Znów przełamanie i 5:3 w pierwszym secie.

Jak błyskawica . Polka najwyraźniej dość miała czekania. Przez cały dzień z niecierpliwością oczekiwała na swoją kolej i w końcu kiedy wyszła na kort, postanowiła nie tracić więcej czasu. 6:3 i set dla Radwańskiej.

II set

Podsumowanie . Paryski spacerek. Radwańska rozpędzona po drugiej części pierwszego seta bez problemów zdobywała punkty. Paragwajka z tak dysponowaną Polką nie miała szans. Drugi set Radwańska rozegrała w iście ekspresowym tempie. W drugiej rundzie Polka zmierzy się z Ukrainką Marią Korytcewą.

Przełamanie na dzień dobry . Jak tak dalej pójdzie, to mecz nie potrwa za długo. 1:0 dla Polki.

2:0 dla Radwańskiej Na swoją kolej doczekała się Caroline Wozniacki. Dunka kilka minut temu rozpoczęła spotkanie z Werą Duszewiną. Pachnie sensacją na korcie 16, gdzie Czakwetadze jest o dwa gemy od przegranej z 20 - letnią Kolumbijką Duque Marino.

Gem dla Paragwajki Mimo tego, znów było blisko przełamania. W cały meczu Los Rios popełniła już trzy podwójne błędy serwisowe (Radwańska zero). Z kolei cztery asy serwisowe ma już na swoim koncie Polka (Paragwajka jeden).

I 3:1 dla Polki Obie są już na korcie od 56 minut.

Nie ma już w turnieju Anny Czakwetadze. Rosjanka przegrała z Duque Marino 6:3, 4:6, 4:6 i pożegnała się z French Open.

Tymczasem 4:1 dla Radwańskiej. Paragwajka całkowicie się pogubiła. Jest już chyba pogodzona z porażką. 5:1 dla Polki.

Koniec ! Radwańska w ekspresowym tempie rozegrała drugi set i zwyciężyła w całym meczu 6:3, 6:1. Spotkanie trwało godzinę i osiem minut. Rywalką Polki w drugiej rundzie będzie Ukrainka Maria Korytcewa.

Przed meczem

Przed turniejem Agnieszka Radwańska zapowiadała, że miło byłoby powtórzyć wynik sprzed roku, kiedy Polka dotarła do 1/8 finału, ale tak naprawdę marzy o ćwierćfinale. Radwańska miała rozpocząć mecz o 14:15, ale jej spotkanie rozgrywane jest jako trzecie w poniedziałek na korcie trzecim, a dwa wcześniej mecze bardzo się przedłużyły

Wczoraj jako pierwsza tenisistka w całym turnieju odpadła Marta Domachowska. Chinka Na Li pokonała ją 6:4, 6:2.

Robert Radwański: Tenis to jest biznes! ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.