Media spekulują, że Leo Beenhakker wkrótce zatrzęsie składem polskiej kadry. Powołanie ma otrzymać podobno Dawid Janczyk, Dawid Nowak oraz Krzysztof Król. Oprócz tego Holender ma zrezygnować z tzw. grupy bankietowej, do której należą: Dariusz Dudka, Michał Żewłakow, Artur Boruc i Marcin Wasilewski. Ten ostatni nie krył zdziwienia, kiedy spytano go o "grupę bankietową".
- To ciekawe. A co to za grupa? Kto do niej należy? Interesujące. Pierwsze słyszę, że miałoby nas zabraknąć w RPA. Nie ma czegoś takiego jak grupa bankietowa. Umiemy się zabawić, ale wiemy kiedy jest czas i miejsce - mówi obrońca reprezentacji Polski.
Marcin Wasilewski ostatnio jest bohaterem Anderlechtu Bruksela, w którym występuje. W tym sezonie zdobył już siedem goli, co jest nie lada wyczynem jak na obrońcę. Dodatkowo w ostatnim ligowym spotkaniu w doliczonym czasie gry zdobył bramkę, która może być kluczowa w walce o mistrzostwo Belgii.
Marcin Wasilewski: Totalnie daliśmy d... ?