Wynik 1:0 to najniższa kara jaka mogła spotkać młody zespół z Mielca w starciu z drużyną Czesława Palika. Już w pierwszej połowie rzeszowianie raz po raz zagrażali bramce Grzegorza Witkowskiego, ale w polu karnym rywali razili nieskutecznością. Znakomite sytuacje marnowali Emanuel Udoudo, Mamadou Sonko, Wojciech Reiman i Paweł Kloc. Dopiero w 30. minucie Wojciech Krauze znakomicie zagrał do Sonko i ten strzałem głową pokonał Witkowskiego. - Wyszliśmy na mecz za bardzo przestraszeni, przez co Stal miała dużo sytuacji podbramkowych, których na szczęście nie wykorzystała - przyznał po meczu Grzegorz Wcisło, trener mielczan. - Wykorzystała tę późniejszą, której w zasadzie wykorzystać nie powinna, bo te lepsze zmarnowała - dodawał mielecki szkoleniowiec.
Goście w pierwszej połowie mieli trzy groźne okazje, ale Kornel Kołacz strzelał nad poprzeczką, a po uderzeniu Krystiana Getingera piłkę z linii bramkowej wybił Tomasz Tomasik. Tuż przed przerwą szansę na wyrównanie zmarnował Paweł Mroziński, który przestrzelił z sześciu metrów.
Po przerwie gospodarze mieli kolejne dobre okazje, a mielczanie próbowali swoich sił ze stałych fragmentów gry. Jednak wynik nie uległ już zmianie i po meczu to rzeszowianie mogli cieszyć się z trzech punktów. - Stwarzamy dużo sytuacji, ale mamy problem, bo nie strzelamy bramek - mówił po spotkaniu trener Palik, który był zadowolony ze zwycięstwa. - Zdobyte przez nas punkty są ważne, szczególnie po tych chwilowych niepowodzeniach, które nas spotkały. Tym bardziej, że zagraliśmy bez pięciu zawodników z podstawowego składu - zakończył.
Bramka: Sonko (30.)
Stal Rz.: Lewandowski - Sikorski, Tomasik, Duda, Cieślik, Kloc (66. Mazur), Reiman, Majda (70. Anih), Sonko (90. M. Jędryas), Krauze, Ududo (79. Szala).
Stal M.: Witkowski - Podstolak, Paweł Mroziński, Czarny, Piotr Mroziński, K. Kołacz (60. Korzępa), Ryniewicz, Popielarz (55. Bajorek), Getinger, Bierzyński (78. Pruchnik), Wójtowicz Ż (70. P. Kołacz).
Sędziował Michał Pastusiak z Lublina.
Widzów 500.
Resovia - mimo wielu dogodnych sytuacji - wygrała w Łukowie z tamtejszymi Orlętami tylko 1:0. Gola na wagę trzech punktów na kwadrans przed końcem meczu zdobył Andrzej Danielak, który dobił piłkę po strzale z rzutu wolnego Kamila Walaszczyka.
Bramka: Danielak (75.)
Orlęta: Olszewski - M. Szewczak, Grula, Janicki, Wróbel (78. Purzycki) - Marciniak (63. Aleksandrowicz), Wryk, Skrzymowski Ż, Rodak - Dziewulski, Gaj.
Resovia: Król - Pydych Ż, Kusiak Ż, Kozubek, Baran - Piątkowski, Cygnar (75. Tyrkało), Danielak Ż (85. Fryc), Walaszczyk - Kamiński (74. Kruczek), Wiktor (67. Korab).
Sędziował Jacek Pawlak z Chełma.
Widzów 400.
Pozostałe wyniki 24. kolejki:
Karpaty Krosno - Stal Kraśnik 2:0, Orlęta Radzyń Podlaski - Izolator Boguchwała 0:3, Spartakus Szarowola - Tomasovia Tomaszów Lubelski 1:0, Wisłoka Dębica - Łada Biłgoraj 2:0, Unia Nowa Sarzyna - Górnik II Łęczna 0:2, Orzeł Przeworsk - Avia Świdnik 0:2