Gołota może walczyć z Polakiem. I nie chodzi o Adamka

PRZEGLĄD PRASY. Andrzej Gołota wraca do treningów po kontuzji ręki i szykuje się do kolejnego pojedynku. Jego najbliższym rywalem może być nowa nadzieja polskiego boksu w wadze ciężkiej Mariusz Wach. - Było już kilka telefonów, więc do takiego pojedynku może dojść - mówi w ?Przeglądzie Sportowym? trener boksera, Andrzej Gmitruk.

Porażka z Rayem Austinem i kontuzja ręki miała przekreślić szanse Gołoty na kolejne walki. Tymczasem 41-letni pięściarz wznowił treningi i szykuje się do kolejnych pojedynków. Marzy mu się starcie z Tomaszem Adamkeim, ale wcześniej powinien stoczyć w alkę "na przetarcie". Idealnym kandydatem wydaje się Mariusz Wach.

29-letni podopieczny Andrzeja Gmitruka długo nie spełniał pokładanych w nim nadziei. Ma jednak imponujący bilans (21 zwycięstw, 0 porażek) i zaczyna wchodzić na wyższy poziom. Jednak podobnie jak Gołota ma problemy z kontuzjami. - Musimy zrobić Mariuszowi operację lewej ręki. On miał już jedne zabieg, ale ciągle odczuwa ból - mówi Andrzej Gmitruk. - Nie może domknąć lewej dłoni i w ringu często walczy bardziej z bólem niż z rywalem. To efekt kilku słabszych występów.

Do walki z Gołotą ma być jednak gotowy. - To dla niego idealny czas na taką potyczkę. Było już kilka telefonów, więc do takiego pojedynku może dojść - uważa Gmitruk. - Sparował już z takimi postaciami wagi ciężkiej Jak Nikołaj Wałujew czy Rusłan Czagajew. Oczywiście to tylko sparingi, ale już czas na poważne walki.

Wach nokautuje w pojedynku olbrzymów - czytaj tutaj ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.