W trzech pierwszych wyścigach, aktualni mistrzowie świata konstruktorów nie zdobyli ani jednego punktu. Oznacza to, że stajnia z Maranello zaliczyła najgorszy początek sezonu od 28 lat.
- Nie znam Felipe Massy na tyle dobrze, żeby o nim zbyt wiele powiedzieć, ale Kimi Räikkönen to mój były kolega i nigdy nie widziałem, aby umiał wskazać ekipie kierunek rozwoju samochodu - napisał 38-letni Szkot na swojej kolumnie w Daily Telegraph. - Oczywiście, Kimi posiada naturalną szybkość, ale podejrzewam, że Ferrari zdecydowanie przyśpieszy, gdy zatrudni Fernando Alonso.
Wątpliwości Coultharda budzą nie tylko zawodnicy, ale także kierownictwo Ferrari, osłabione odejściem Jeana Todta. - Szef teamu, Stefano Domenicali jest młodym, przystępnym i miłym człowiekiem. W Formule 1 takie cechy nie zawsze się jednak sprawdzają - podkreślił Szkot.
Kubica: 3 starty, 2 kraksy, 1 awaria. Przełom nastąpi Bahrajnie? Informacji ze świata Formuły 1 - szukaj na f1.pl >