Bohaterem spotkania został Michał Glanowski, który w doliczonym czasie gry zdobył jedynego gola. - To był trudny mecz, a my nie graliśmy rewelacyjnie. W pierwszej połowie trudno nam było się przebić, w drugiej odsłonie gra już bardziej układała się po naszej myśli, czego efektem jest końcowe zwycięstwo - cieszył się szkoleniowiec MKS-u Andrzej Polak.
Powody do zadowolenia są tym większe, że MKS objął przewodnictwo w tabeli.
MKS: Stodoła - Stawowy, Nowacki, Jagieniak, Adamczyk - Niziołek, Luberda (68. Kazimierowicz), Krzęciesa (40. Sobota), Glanowski, Nitkiewicz - Tuszyński (70. Cieślak)