Józef Wojciechowski: Zmiany będą, bo muszą być

Nie należę do ludzi, którzy cieszą się z drugiego, czy trzeciego miejsca w lidze. Mam ten klub po to, żeby wygrywał, żeby pokazywał ładny futbol - mówi właściciel Polonii Warszawa.

W sobotę tuż po meczu na Konwiktorskiej w którym "Czarne Koszule" zremisowały na własnym boisku z Lechią Gdańsk odwołał ze stanowiska trenera Bogusława Kaczmarka. Zastąpić go ma jego dotychczasowy asystent Jacek Grembocki.

Olgierd Kwiatkowski: Czy to jest postanowione, że Bogusława Kaczmarka zmieni Jacek Grembocki?

Józef Wojciechowski: Rozważam różne warianty. Jakieś zmiany będą, bo muszą być. Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji. Cenię trenera Bogusława Kaczmarka, chciałbym żeby został w klubie, nie musi być wcale head coachem, popełnił jednak trochę błędów.

Jakie?

- Mieliśmy najlepszą defensywę w lidze. Pięć, sześć meczów z rzędu kończyliśmy z czystym kontem, nagle zaczęliśmy tracić głupie bramki. Ktoś tę obronę rozmontował. Ktoś za to odpowiada. Nasz najlepszy do tej pory obrońca Tomek Jodłowiec zostanie przesunięty do pomocy. Jak to możliwe, że na ławce rezerwowych siedzi reprezentant Polski Łukasz Trałka, a Łukasz Piątek, któremu trudno coś zarzucić, nie gra od dwóch meczów? W końcówce meczu, kiedy walczymy o zwycięstwo na boisko wchodzi debiutujący w ekstraklasie Łukasz Kępa. Takie eksperymenty jakie przeprowadzał pan Kaczmarek nie powinny mieć miejsca.

W Polonii jest pan od trzech lat i po raz ósmy zamienia pan szkoleniowców?

- Czy to moja wina? To ja podejmuję decyzje personalne w klubie, ale składu nie ustalam, za to odpowiedzialni są inni, trenerzy. Płacę na utrzymanie Polonii moimi prywatnymi, zarobionymi uczciwie pieniędzmi. Nie należę do ludzi, którzy cieszą się z drugiego, czy trzeciego miejsca w lidze. Mam ten klub po to, żeby wygrywał, żeby pokazywał ładny futbol. Ludzie, tak jak ja przychodzą na stadion oglądać widowisko, ładnie grającą drużynę. Tego nie było. Sobotni mecz był żenującym widowiskiem. Mogliśmy równie dobrze przegrać z Lechią, popełniliśmy mnóstwo błędów, choć ja uważam, że właściwie go przegraliśmy. Zremisowaliśmy na własnym boisku z drużyną broniącą się przed spadkiem.

To druga zmiana trenera w tej rundzie, a przecież w lidze Bogusław Kaczmarek nie przegrał meczu. Co będzie jeśli Jacek Grembocki nie wyjdzie za tydzień spotkanie z Odrą Wodzisław. Dojdzie znów do roszady?

- Jacek Grembocki jest mądrym i ambitnym człowiekiem, zna zespół, warto mu dać szanse, może mieć swoje pięć minut. Wierzę w niego.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.