Niepewna interwencja Fabiańskiego na Z czuba.tv ?
W sobotę Arsenal pokonał na wyjeździe Wigan 4:1, choć pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze. Przy bramce nie popisał się bramkarz Kanonierów, Łukasz Fabiański.
- Przy odrobinie szczęścia mogłem zapobiec utracie gola - mówi w Fakcie. - Miałem piłkę na ręku, ale nie zdołałem odbić ani złapać. Szkoda. - kwituje Polak.
Fabiański wskoczył do bramki Arsenalu po kontuzji Manuela Almunii. Hiszpan będzie pauzował co najmniej trzy tygodnie. Polak zastąpi go z pewnością w środowym meczu Ligi Mistrzów z Villarealem i w wyjazdowym spotkaniu z Liverpoolem w Prmiership.
- Będę robił wszystko żeby zostać w bramce na dłużej. To dopiero początek - odgraża się Fabiański. Fabiański bohaterem Arsenalu! Wygryzie Almunię z bramki na dłużej?
Fabiański sobie poradzi - mówi gwiazdor Arsenalu ?