Hetman powrócił na zwycięski szlak

W sobotę naszym drugoligowcom nie można było odmówić ambicji, jednak szczęście nie sprzyjało im jednakowo. Hetman Zamość pokonał Concordię, a poniatowska Stal musiała uznać wyższość OKS-u Olsztyn.

Hetman w spotkaniu z Concordią Piotrków Trybunalski przez całe spotkanie miał zdecydowaną przewagę. W pierwszych minutach meczu piłkę w bramce przyjezdnych mogli umieścić Marek Fundakowski i Tomasz Margol, którzy nie wykorzystali sytuacji sam na sam z Szymonem Gąsińskim. Choć goście w pierwszej połowie ograniczali się do obrony, to jednak pierwsi zdobyli gola. Trafienie samobójcze zaliczył bramkarz zamościan Marek Baranowski, który niefortunnie interweniował po rzucie wolnym Przemysława Jakóbiaka. Po zmianie stron wciąż atakował Hetman. Piłkarze z Zamościa ani myśleli się poddawać i w 79. minucie wyrównali stan meczu. Potężnym i skutecznym uderzeniem popisał się Przemysław Kita. Zaledwie pięć minut później zwycięską bramkę dla Hetmana zdobył Łukasz Kaczmarek, który wykorzystał dośrodkowanie Kamila Sawy i strzałem głową pokonał bramkarza gości.

Zamościanie zdobyli niezwykle cenne trzy punkty, które pozwoliły im zbliżyć się na wyciągnięcie ręki do bezpiecznego, dziesiątego miejsca w tabeli.

Za tydzień Hetman zagra na wyjeździe z Sokołem Aleksandrów Łódzki.

Hetman 2 (0)

Kita (79.), Kaczmarek (84.)

Concordia 1 (1)

(Baranowski 38., sam.)

Hetman: Baranowski - Sękowski, Grunt, Frączek, K. Sowa Ż - Rożej Ż (78. Sawa), Kita, Margol (78. Hałas), Kaczmarek Ż - Litviniuk (88. Staszewski), Fundakowski Ż

Concordia: Gąsiński - Goryszewski, Rączka, Kaciczak (89. Jabłecki), Moliński Ż - Jakóbiak, Juszkiewicz, Komar, Górski (70. Wolan) - Fabich Ż Cz , Rachubiński

Sędziował: Paweł Płoskonka (Tarnów)

Widzów: 1500

Gra lepsza, niż wynik

Zespół Stali choć w Olsztynie przegrał, to pokazał się tam z jak najlepszej strony. Gdyby poniatowianie mieli nieco lepiej ustawione celowniki, wówczas wynik sobotniego spotkania mógłby być zupełnie inny. Drużyna OKS-u już w pierwszej połowie rozegrała przeciętne zawody, jednak po upływie pół godziny gry, Daniel Michałowski strzałem z szesnastu metrów pokonał Tomasza Judkowiaka. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkowywał Łukasz Wróblewski, który wywalczył ten stały fragment gry. Pomocnik olsztynian wcześniej groźnie uderzał na bramkę Stali, a zastępujący kontuzjowanego Marcina Mańkę Judkowiak wybił futbolówkę na rzut rożny. OKS popisał się w pierwszej części gry niemal stuprocentową skutecznością, nieco więcej okazji do zdobycia gola wypracowali sobie piłkarze Stali, lecz nie potrafili pokonać dobrze dysponowanego Zbigniewa Małkowskiego, byłego zawodnika m.in. Feyenoordu Rotterdam. Po przerwie gospodarze zaprezentowali się jeszcze gorzej, niż przed zmianą stron. Jednak poniatowianie mimo optycznej przewagi nie byli w stanie umieścić piłki w bramce olsztyńskiego zespołu. Stal wciąż jest w tabeli przedostatnia. W następnej kolejce w Wieliczce zmierzy się z Górnikiem. OKS 1 (1) Michałowski (31.) Stal 0 OKS: Małkowski - Koprucki, Kulpaka, Spychała Ż , Stefanowicz - Wróblewski (75. Kowalczyk Ż ), Michałowski Ż , Alancewicz, Piesio (73. Głowacki) - Lech, Suchocki (66. Łukasik) Stal: Judkowiak - Grajper (57. Cyranowski), Styżej, Czępiński, Nowak - Pindiur (57. Stręciwilk Ż ), Krystosiak, Rado, Szczawiński (71. Sadowski) - Wilawer, Mazurek Sędziował: Sylwester Rasmus (Toruń) Widzów: 1600

Tabela II ligi

Wyniki pozostałych spotkań 24. kolejki:

Start Otwock - Okocimski Brzesko 1:3

Wigry Suwałki - Pelikan Łowicz 1:0

Nida Pińczów - Górnik Wieliczka 0:2

KSZO Ostrowiec Św. - Sokół Aleksandrów Łódzki 4:0

ŁKS Łomża - Sandecja Nowy Sącz 0:6

Jeziorak Iława - Ruch Wysokie Maz. 0:0

Kolejarz Stróże - Przebój Wolbrom 1:2

Copyright © Agora SA