MUKS bez medali na OOM w Zamościu

W sobotę zawodniczki MUKS Płock wystartowały w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w biegach przełajowych. Dla dziewczyn były to właściwie mistrzostwa Polski juniorów młodszych. Niestety, żadnej z nich nie udało się wybiegać medalu

Żeby móc konkurować na Lubelszczyźnie, trzeba było przebrnąć przez eliminacje międzywojewódzkie. I w tych płocczanki spisały się rewelacyjnie, zajmując cztery premiowane awansem miejsca - Monika Załęska i Marcelina Kawecka w biegu na 2 km oraz Weronika Ners i Aleksandra Kozakiewicz na 3 km (wszystkie są uczennicami klasy lekkoatletycznej w Gimnazjum nr 1).

Już w Zamościu najlepiej spisała się Marcelina Kawecka, która finiszowała na 23. pozycji (bieg na 2 km). Mimo tego że nie zdobyła medalu i nie znalazła się choćby w pierwszej dwudziestce, okazała się najlepszą zawodniczką z Mazowsza. W tym samym biegu na 76. pozycji znalazła się Monika Załęska.

W biegu dłuższym, trzykilometrowym, do pokonania były trzy pętle ze stromymi podbiegami i zbiegami. Tu na 39. miejscu zameldowała się Aleksandra Kozakiewicz, a sześć oczek niżej niżej ukończyła bieg Weronika Ners.

Z jednej strony wydawać się może, że to dalekie pozycje, ale w każdym z biegów wystartowało grubo ponad 100 najlepszych w kraju zawodniczek. Dziewczęta z MUKS-u w sumie zdobyły 8 punktów w klasyfikacji drużynowej, co dało im 29. miejsce na 146 sklasyfikowanych klubów lekkoatletycznych . Jak się później okazało, nie tylko Marcelina była najlepszą Mazowszanką, ale cała ekipa w klasyfikacji kobiet była najlepszą drużyną z naszego województwa. - Start dziewcząt uważam za udany. Chciałbym tylko przypomnieć, że startowały z rocznikiem starszym i po prostu musiały zapłacić frycowe - tłumaczy trener Piotr Mieszkowski. - W biegach przełajowych na poziomie mistrzostw Polski, nie bez znaczenia jest siła fizyczna i doświadczenie, a w Zamościu trasa była bardzo selektywna. Wielu zawodników z niej schodziło. Nasze dziewczyny, jeśli chodzi o lekką atletykę, nowicjuszkami nie są, ale dopiero dobijają się do krajowej czołówki. Żeby w niej się znaleźć, jeszcze wiele lat treningów przed naszą czwórką.

Jednak ani dziewczyny, ani trener nie zamierzają się poddawać. Zanim rozpocznie się letni sezon i starty przeniosą się na tartanową bieżnię, czeka je jeszcze kilka startów. - W najbliższych planach mamy udział w XXII Crossie Szczutowa, w Rejonowych Biegach Przełajowych i finale Mazowieckich Igrzysk Młodzieży Szkolnej w biegach przełajowych. Myślę, że z tych imprez wrócimy z więcej niż jednym medalem.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.