Lewis Hamilton może stracić podium GP Australii

- Jarno Trulli i Lewis Hamilton zostali wezwani na kolejne przesłuchanie w sprawie incydentu z Grand Prix Australii. Wraz z przedstawicielami Toyoty i McLarena staną przed komisją sędziowską - podaje portal F1.pl

W myśl pierwotnego werdyktu sędziów Trulli został ukarany za wyprzedzenie Hamiltona podczas ostatniej neutralizacji. Przed wyjazdem samochodu bezpieczeństwa na tor Włoch jechał na trzeciej pozycji, ale na przedostatnim zakręcie wypadł na pobocze. Mistrz świata go wyprzedził, po czym nagle zwolnił. Trulli pomyślał, że kierowca McLarena ma problem z samochodem i odzyskał swoją trzecią pozycję.

Za takie manewry podczas neutralizacji automatycznie nakłada się karę przejazdu przez boksy, a gdy do końca wyścigu pozostaje zbyt mało okrążeń aby takową karę odbyć, do łącznego czasu kierowcy doliczane jest 25 sekund. Przez to Trulli spadł z trzeciego miejsca na dwunaste.

Sędziowie postanowili powrócić do tej sprawy, bo w ich ręce dostały się nowe dowody, nieosiągalne w czasie obrad po Grand Prix Australii. Kierowcy staną w czwartek przed komisją, która wyda werdykt. Być może więc, Lewis Hamilton straci trzecie miejsce z Australii na rzecz kierowcy Toyoty.

Czy Hamilton straci podium z Australii? Przeczytaj na portalu F1.pl ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.