Sikora: Strzelam gorzej, bo szybciej biegam

Znacznie szybszy bieg w jakiś niezauważalny sposób przekłada się na precyzję. Widocznie mam mniej pewną rękę - wyznaje lider biatlonowego Pucharu Świata Tomasz Sikora.

Sikora przyznaje, że ciężko będzie wygrać rywalizację z Bjoerndalenem - Wirtualnie nie jestem już liderem PŚ. Żeby zwyciężyć, to ja muszę gonić Bjoerndalena i uzyskiwać od niego lepsze wyniki. Mało kto pamięta bowiem o przepisie, że na koniec sezonu odlicza się punkty z trzech najgorszych startów, a to premiuje Bjoerndalena. Norweg trzy razy w ogóle nie wystartował i nie straci punktów. Ja stracę za trzy najgorsze biegi, i to całkiem sporo [73 pkt]. Sytuacja wyjściowa nie jest więc różowa, ale będę ostro walczył do końca.

Polak odniósł się także do swojej słabszej ostatnio dyspozycji strzeleckiej - Strzelam teraz gorzej, bo znacznie szybciej biegam. To cała filozofia. Znacznie szybszy bieg w jakiś niezauważalny sposób przekłada się na precyzję. Widocznie mam mniej pewną rękę. Bjoerndalen kilka lat temu też strzelał katastrofalnie, gdy był w szczycie formy biegowej. Wygrywał wtedy nawet w narciarskim PŚ, ale w biatlonie często nie dawał rady, bo zaliczał po pięć-sześć pudeł.

Cały wywiad z Sikorą na Sport.pl - czytaj tutaj ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.