Ferguson odniósł się do słów Arsene'a Wengera, który określił Cristiano Ronaldo jako aroganckiego. - Wenger raczej miał na myśli, ze Ronaldo może sprawiać wrażenie aroganckiego - powiedział menedżer Manchesteru United. - Wiem, o co mu chodzi. Jeśli piłkarz zachowuje się w ten sposób, to nie podoba się obrońcom. W ten sam sposób zachowywał się George Best, tak teraz postępuje Ronaldo - dodał Ferguson.
- To jest coś, co mają w sobie najwięksi piłkarze, można to nazwać "miłą arogancją". To jak oni odnoszą się do obrońców. George Best to miał, Johan Cruyff to miał. Mieli to też Maradona i Pele. Zachowywali się w taki sposób, że denerwowało to obrońców - mówił Ferguson.
W środowym meczu z Newcastle Ronaldo próbował wymusić kartkę dla rywala, a tego ani Pele, ani Best, ani Cruyff nie robili. W meczu z Newcastle obrońca Steven Taylor próbował łokciem uderzyć Cristiano Ronaldo, ale ostatecznie do niczego nie doszło. Ronaldo ukrył jednak twarz w dłoniach i upadł na ziemię. - Rozmawiałem po meczu z sędzią i powiedział mi, że Ronaldo symulował - mówił Ferguson. - Ale nie wiem czemu miałbym mu zabronić atakować obrońców. Lubię na to patrzeć, w końcu zapłaciłem za to 10 milionów funtów - dodał.
- Można zrozumieć Ronaldo, który gwałtownie reaguje po tym, jak obrońcy go kopią. Łatwo traci wtedy panowanie nad sobą, ale to jest coś z czym musi nauczyć się żyć. Często prasa rozdmuchuje takie wydarzenia, ale on akceptuje to, że media poświęcają mu więcej uwagi - powiedział Ferguson.
Hiddink dyscyplinuje Cole'a i innych piłkarzy Chelsea - czytaj tutaj ?
