Rywalki błagały Kowalczyk o litość ?
W sobotę Justyna Kowalczyk zdobyła drugi złoty medal mistrzostw świata w biegach narciarskich.
Aleksander Wierietielny, trener Justyny Kowalczyk: Po pierwszym złotym medalu pytaliście, czy płakałem. Teraz pytacie, kiedy podskoczę do góry. Ja już za stary jestem i na płacz, i fikanie. Kiedyś podskakiwałem, i to sporo. Teraz się skończyło. Jak przychodzi sukces, schodzi ze mnie powietrze. Skakać mi się nie chce, ledwo człapię na metę.
- Z roku na rok jest mądrzejsza, biega coraz lepiej taktycznie. Podpatruje zawodniczki i zawodników z innych drużyn. Uczy się od nich, jest chłonna nowinek. Podgląda styl biegania np. estońskiego sprintera Veerpalu. On jest dla niej wzorem biegania stylem klasycznym. Czasem staje za nim na treningu i biegnie, ile zdoła nadążyć. Więcej niż kilka kroków jej się nie udaje. Ale potem mówi, że on biega lekko i ekonomicznie.
- Ze startu miała wyjść ostro, bo za chwilę był podbieg i niebezpieczny zjazd. Obawiałem się o jakieś przypadkowe karambole, połamane kijki itd. Uniknęła tego. Potem miała jechać spokojnie w grupie i nie wychylać się. Atak planowaliśmy na przedostatni podbieg. Ale wyszła do przodu wcześniej, bo musiała rozciągnąć grupę. Gdyby przybiegły na metę razem, sprinterka Follis ograłaby je na finiszu. Po ataku na ostatnim kilometrze myślałem, że rywali będą naciskać do samego końca. Nie wytrzymały. Justyna poprawiła finisz, ale cały czas pracujemy, by był jeszcze lepszy.
- Nie wiem, czy jak się wyprostuje, to pobiegnie szybciej. Każdy ma swoją technikę, nie wszystko musi jak w podręczniku. Ma braki w gibkości, zwinności na zjazdach. Ale to niuanse. Na pewno nigdy nie pobiegnie tak ładnie technicznie jak Follis. Z tym trzeba się urodzić. Pamiętajcie, że Justyna po raz pierwszy stanęła na nartach w wieku 15 lat. Najlepsi narciarze świata zaczynali uczyć się chodzić na nartach.
- Wyobrażacie sobie, że zostawiłbym Justysię? Ona wiele razy powtarza, że pieniądze nie grają najważniejszej roli. Nie do końca tak jest, ale mnie cieszy ogromna satysfakcja z pracy. To dla mnie ważniejsze niż duże pieniądze.
Tłum obudził Kowalczyk o szóstej rano ?