Tylko Idea w koszykarskiej Eurolidze?

Czy Idea Śląsk Wrocław będzie grała w przyszłym roku Eurolidze, nawet jeśli nie zdobędzie mistrzostwa Polski? Prezes Grzegorz Schetyna twierdzi, że Śląsk jest jedynym polskim klubem branym pod uwagę przez ULEB

Tylko Idea w koszykarskiej Eurolidze?

Czy Idea Śląsk Wrocław będzie grała w przyszłym roku Eurolidze, nawet jeśli nie zdobędzie mistrzostwa Polski? Prezes Grzegorz Schetyna twierdzi, że Śląsk jest jedynym polskim klubem branym pod uwagę przez ULEB

O takiej możliwości szef wrocławskiego klubu Grzegorz Schetyna wspominał już w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej", który zamieściliśmy 24 grudnia. Wczoraj ujawnił nieco więcej informacji, zastrzegając jednak, że są one "półoficjalne".

- Z działaczami ULEB-u rozmawialiśmy przed ponad miesiącem i rzeczywiście jest duża szansa na to, że dostaniemy imienne zaproszenie do Euroligi w przyszłym sezonie - potwierdził Grzegorz Schetyna.

Co to oznacza? Że Śląsk nawet jak nie zdobędzie mistrzostwa Polski, będzie miał zagwarantowane miejsce w tych prestiżowych rozgrywkach. Co więcej, będzie w nich jedynym reprezentantem naszego kraju. Schetyna wyjaśnił, że Euroliga ma być zmniejszona do 24 drużyn, a rozgrywki być może podzielone na strefy regionalne, na wzór NBA. Tak mała liczba zespołów oznaczałaby jednak, że z niektórych krajów, nawet mocnych koszykarsko, jak Chorwacja czy Słowenia, w Eurolidze zagrałoby tylko po jednym zespole, a z najsilniejszych lig maksymalnie po trzy (obecnie Grecja, Hiszpania i Włochy mają po cztery).

- W tej sytuacji moim zdaniem nie ma szans na dwie drużyny z Polski w Eurolidze - twierdzi Schetyna. - A we wszystkich dokumentach, jakie do mnie docierały, z naszego kraju brany pod uwagę jest tylko Śląsk, choć na razie nie wiadomo, czy byłoby to pewne miejsce czy z eliminacji.

Żadne konkretne decyzje jednak jeszcze nie zapadły. ULEB rozważa także podział Euroligi na dwie ligi - lepszą i gorszą, w których obowiązywałyby zasady awansów i spadków. Także FIBA, która przed sezonem nie dogadała się z ULEB i obecnie organizuje rozgrywki mniejszej rangi, rozważa powołanie na nowo Suproligi. W tej sytuacji nawet nie wiadomo, jaki związek w Polsce miałby decydujące prawo głosu przy obsadzaniu miejsc w poszczególnych rozgrywkach. Polska Liga Koszykówki należy bowiem do ULEB, natomiast z FIBA współpracuje PZKosz.

Grzegorz Schetyna i tak jest pewien, że Śląsk zdobędzie mistrzostwo Polski. Pytany, co będzie, jeżeli się nie uda, odpowiada krótko:

- Uda się. Przyznanie nam miejsca w Eurolidze wcale nie oznaczałoby, że zrezygnujemy z walki o mistrzostwo Polski - twierdzi. - To przecież także jest bardzo ważne trofeum.

Andrzej Jaworski

DLA GAZETY

Tadeusz Szelągowski, prezes Prokomu Trefla Sopot

Ciężko mi się wypowiadać w tej sprawie, ponieważ jeszcze nie wiem, kto będzie mistrzem Polski. Jednak myślę, że są to jedynie pobożne życzenia prezesa Śląska. Moim zdaniem w Eurolidze będzie grał mistrz Polski, niezależnie od tego, kto nim zostanie. Polska Liga Koszykówki jest członkiem ULEB i w Eurolidze będzie grał mistrz PLK.

Arkadiusz Krygier, wicedyrektor Anwilu Włocławek

Na razie nie wiadomo, kto będzie mistrzem Polski, jeżeli my, to dopiero wówczas będziemy się martwić, czy zagramy w Eurolidze. Organizatorzy rozgrywek kontaktują się także z krajowymi federacjami koszykarskimi i w tej sprawie powinien wypowiedzieć się ktoś z władz PLK. Nie wiadomo też, jak dokładnie będą wyglądały rozgrywki w przyszłym sezonie, czy FIBA porozumie się z ULEB. Teraz też trwało to do ostatnich chwil. Najważniejsze dla nas na razie jest jednak zdobycie mistrzostwa Polski.

Bolesław Antonijczuk, sekretarz generalny PLK

Na razie za wcześnie na jakiekolwiek komentarze w tej sprawie, gdyż nic nie zostało ustalone. Wymienianych jest wiele różnych możliwości, między innymi podział Euroligi na pierwszą i drugą ligę, lecz żadne oficjalne informacje nie padły. Dopóki nie będzie oficjalnego stanowiska ULEB w tej sprawie, nie ma czego komentować.

Copyright © Agora SA