Justyna Kowalczyk ma drugie złoto! Jest królową nart

Justyna Kowalczyk mówiła przed startem, że obawia się tego biegu. Bać się nie musiała, bo jest w kapitalnej formie. Zdobyła swój trzeci medal na mistrzostwach świata i przeszła do historii polskiego narciarstwa. Drugie miejsce zajęła Rosjanka Jewgienia Miedwiediewa, a trzecie Ukrainka Walentyna Szewczenko.

Zobacz jak biegła Kowalczyk - Z czuba.tv ?

Równo o 13 rozpoczął się wyczerpujący bieg narciarski na 30 kilometrów. To na tym dystansie Justyna Kowalczyk zdobyła w Turynie brązowy medal. Przed startem Polka nie była jednak pewna swoich sił, bo od trzech lat nie ukończyła startu w takim biegu.

Kowalczyk rozpoczęła dobrze, przez pewien czas prowadziła w stawce, po pięciu kilometrach postanowiła jednak zwolnić. Cały czas utrzymywała się w środku prowadzącej 15-osobowej grupy. Do liderki Aino Kaisy Saarinen traciła jednak tylko 2,2 sekundy.

Po przebiegnięciu 10 km Kowalczyk plasowała się na dziewiątym miejscu, tracąc do Ukrainki Walentiny Szewczenko siedem sekund. Na półmetku zaczęła się wyodrębniać silna grupa zawodniczek, która z łatwością oddalała się od pozostałych startujących. Bardzo szybko biegły Therese Johaug i Szewczenko. Robiły one wszystko, co w ich mocy aby rozerwać prowadzącą grupę. Kowalczyk zaczęła atakować i stopniowo przedostawać się do przodu.

Granica 20-tego kilometra to w biegach długodystansowych moment, w którym można z całą pewnością określić, kto wytrzyma trudy biegu i będzie się liczył w walce o zwycięstwo.

Na szczęście dobrze prezentowała się wtedy nasza biegaczka. Na osiem kilometrów przed metą zaatakowała i z łatwością wyszła na prowadzenie. Polka stopniowo zaczęła "badać" formę i możliwości rywalek.

Kowalczyk starała się narzucić dobre tempo żeby zmęczyć sprinterki, które mogłyby być groźne na końcowych metrach. Na ostatniej pętli pecha miała Saarinen. Finka upadła, złamała końcówkę kijka i straciła szanse na medal.

Ostatni podjazd, na kilometr przed metą, Kowalczyk zaatakowała. Osiągnęła kilkunastometrową przewagę. Zaczęła ją zwiększać. Końcówkę biegła, jakby miała za sobą bieg sprinterski, a nie maraton. Szczęśliwa i wyczerpana samotnie wbiegła na metę. Zdobyła trzeci medal, drugi złoty.

Wyniki biegu na 30 km techniką dowolną:

Specjalny serwis o MŚ w Libercu - czytaj tutaj ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.