Z ekipy AZS-u dochodzą optymistyczne sygnały. Siatkarki ciężko przepracowały ostatnie dwa tygodnie, które upłynęły pod kontem przygotowań do spotkań barażowych. - Mimo, że nie udało się rozegrać spotkań kontrolnych, które rywalki odwołały praktycznie w ostatniej chwili, dziewczęta są dobrze przygotowane do najważniejszych występów w tym sezonie - nie ma wątpliwości trener AZS, Aleksander Klimczyk.
- Mam nadzieje, że kwestia utrzymania w II lidze rozstrzygnie się po dwóch spotkaniach. Zakładając mniej optymistyczny wariant - trzecie spotkanie rozegrane zostanie 11 marca w hali Politechniki, jestem jednak dobrej myśli i uważam, że trzeci pojedynek nie będzie już konieczny - dodaje szkoleniowiec.
Sporym osłabieniem może być ewentualna absencja Agnieszki Dobosz. Jej występ stoi pod znakiem zapytania, bowiem kapitan radomianek lekko skręciła nogę na poniedziałkowym treningu. O tym, czy podstawowa zawodniczka ekipy radomskiej uczelni zagra ze Startem przekonamy się tuż przed meczem. Pozostałe siatkarki są w pełni przygotowane i z optymizmem podchodzą do spotkań barażowych. - Forma jest, morale w zespole również, a mimo osłabienia jestem przekonana, że damy radę wygrać - przekonuje siatkarka Politechniki, Klaudia Januszewska.
Początek pojedynku AZS Politechnika Radomska - Start Łódź w hali przy ul. Chrobrego o godzinie 15:30.