- To bardzo trudne, gdyż zawsze chcesz odejść, kiedy grasz na najwyższym poziomie - mówi Raul. Pół roku przed końcem sezonu 2010/11 piłkarz będzie chciał przeanalizować, czy jego dalsza gra w Madrycie będzie korzystna dla niego i dla klubu.
Po zakończeniu kariery w Realu Hiszpan chce przenieść się z rodziną do Stanów Zjednoczonych - Jako ciekawe doświadczenie - zarówno dla mnie jak i dla mojej rodziny - traktowałbym próbę gry w USA. Jeśli by do tego nie doszło, to oczywiste jest, że swoją karierę zakończę w Realu - wyznaje Raul.
Piłkarz nie wyklucza także możliwości pozostania trenerem pewnego dnia - Tak czy inaczej moja przyszłość na 90% będzie związana z futbolem i Realem - kończy kapitan "Królewskich", który w środowym meczu Ligi Mistrzów z Liverpoolem zapewne wybiegnie w podstawowej jedenastce.
O pogoni Realu za Barcą - czytaj tutaj ?