Relacja Z Czuba i na żywo  »
Srebro w biegu indywidualnym na 20 km wywalczył Niemiec Christoph Stephan, a brąz 21-letni Chorwat Jakov Fak, co jest największą sensacją mistrzostw.
Tomasz Sikora, który biegł na samym początku stawki faworytów (z trzecim numerem startowym) miałby złoto, gdyby spudłował choć jeden raz mniej. Polak spośród 120 zawodników miał bowiem wczoraj najszybszy czas biegu. O kilka sekund wyprzedził nawet Bjoerndalena, a resztę zawodników o blisko minutę lub więcej! Ale świetny bieg nie wystarczył do medalu, bo Sikora aż czterokrotnie pomylił się na strzelnicy. Pierwsze strzelanie miał bezbłędne i oczywiście prowadził, ale potem było już znacznie gorzej. W pozycji stojącej 35-letni Polak zaliczył dwa pudła, a potem jeszcze po jednym leżąc i znów w stójce. W biegu na 20 km dolicza się minutę za każdy niecelny strzał. Polak stracił na mecie do Bjoerndalena ostatecznie 44,9 sekundy, co oznacza, że z trzema pudłami byłby mistrzem.
Bjoerndalen spudłował trzykrotnie, ale przy jego solidnym jak zwykle biegu, to w zupełności wystarczyło. Stephan i Fak mylili się na strzelnicy po jednym razie, ale do Norwega stracili po kilkanaście sekund.
Bjoerndalen zdobył już trzeci złoty medal na MŚ w Pyeongchang. Wcześniej triumfował w sprincie na 10 km i biegu pościgowym na 12,5 km. 35-letni Norweg ma już w sumie na koncie 13 złotych medali MŚ (w sumie 32 krążki). We wtorek pobił też historyczny rekord Ingemara Stenmarka. To było bowiem 87. zwycięstwo Bjoerndalena w zimowym Pucharze Świata (w biatlonie MŚ się liczą). Stenmark, legendarny szwedzki narciarz alpejski specjalizujący się w slalomie, w latach 70. i 80. stawał na najwyższym podium 86. razy.
Sikora utrzymał prowadzenie w PŚ. Bjoerndalen za zwycięstwo dostał 60 pkt. Sikora za dziewiątą lokatę - 32. Ale wciąż wyprzedza Norwega o 28 pkt. Do końca sezonu pozostało jeszcze dziewięć biegów, w tym masowy na 15 km, który na MŚ zostanie rozegrany w sobotę. To będzie prawdopodobnie ostatnia szansa Sikory na medal, bo w sztafecie mieszanej i męskiej, szanse są niewielkie.
Po raz kolejny w tajemniczych okolicznościach na starcie we wtorek nie pojawił się były lider PŚ Emil Hegle Svendsen. Norweg, który jeszcze w poprzednim tygodniu wyprzedzał Sikorę w klasyfikacji PŚ, z powodu niewyjaśnionych problemów zdrowotnych opuścił już trzeci start.
Wyniki, 20 km mężczyzn:
1. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) | 52.28,0 (3 karne minuty) |
2. Christoph Stephan (Niemcy) | 14,1 (1) |
3. Jakov Fak (Chorwacja) | 17,1 (1) |
4. Simon Fourcade (Francja) | 18,0 (2) |
5. David Ekholm (Szwecja) | 26,3 (1) |
6. Dominik Landertinger (Austria) | 36,0 (2) |
7. Iwan Czerezow (Rosja) | 37,8 (1) |
8. Andrej Deryzemlia (Ukraina) | 39,1 (2) |
9. Tomasz Sikora (Polska) | 44,9 (4) |
10. Maksim Czudow (Rosja) | 49,3 (2) |
...
66. Krzysztof Pływaczyk (Polska) | 6.20,9 (5) |
83. Sebastian Witek (Polska) | 8.07,2 (5) |
109. Adam Kwak (Polska) | 13.33,4 (10) |
KLasyfikacja Pucharu Świata po 17 z 26 zawodów:
1. Tomasz Sikora | 658 pkt |
2. Ole Einar Bjoerndalen | 630 |
3. Maksim Czudow | 573 |
4. Emil Hegle Svendsen (Norwegia) | 570 |
5. Michael Greis (Niemcy) | 495 |
6. Alexander Os (Norwegia) | 464 |
7. Carl-Johan Bergman (Szwecja) | 463 |
8. Iwan Czerezow | 453 |
9. Christoph Sumann (Austria) | 449 |
10. Bjoern Ferry (Szwecja) | 443 |