Nyscy akademicy uciekają przed barażami

Zespół AZS-u PWSZ-u Nysa czeka w sobotę bardzo ważny pojedynek ligowy w Jaworznie. Oba zespoły wciąż walczą o uniknięcie baraży o utrzymanie.

Na pięć spotkań przed końcem rundy zasadniczej I ligi w tabeli jest bardzo ciasno. Nasz zespół, mimo iż zajmuje dość odległą dziewiątą pozycję, wciąż ma szansę nie tylko na uniknięcie gry w barażach, ale nawet na fazę play-off o awans do PlusLigi. Co ciekawe, do szóstej pozycji, gwarantującej utrzymanie, akademicy tracą cztery "oczka", zaś do czwartego, premiowanego awansem do play-off, pięć. Wiele zależeć będzie od wyniku dzisiejszego pojedynku.

Nyski klub zyskał w ostatnim czasie nowego sponsora technicznego, a została nim opolska firma Masita. Kontrakt został podpisany na rok z możliwością przedłużenia, a w tym czasie Masita będzie zaopatrywała klub w sprzęt sportowy, z wyjątkiem piłek. - Niestety, nie mamy w ofercie piłek do siatkówki, więc z oczywistych względów nie będziemy ich dostarczać - tłumaczy prezes Masity Jadwiga Vreuls. - Jako że jesteśmy firmą z Opolszczyzny, chcielibyśmy więcej zaangażować się w pomoc tutejszym klubom. Wybraliśmy AZS bowiem to klub z tradycjami, sukcesami i szkolący dużą grupę młodzieży - podkreśla, dodając, że to dopiero początek współpracy firmy z klubami sportowymi, zresztą nie tylko z Opolszczyzny. - W najbliższym czasie podpiszemy podobną umowę z drużyną futsalu Gaszyńscy Kraków - kończy.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.