Trener Szczypiorniaka: Nic do nich nie docierało

AZS UWM Szczypiorniak przegrał na wyjeździe z Energetykiem Gryfino 32:39 (16:17). - Do tej pory nie mogę się otrząsnąć z tej porażki - przyznaje Karol Adamowicz, trener AZS UWM Szczypiorniak

- Jechaliśmy na ten mecz z bojowym nastawieniem, mieliśmy wszystko ustalone - dodaje szkoleniowiec. - Zespół jednak nie wywiązał się z tych zadań. Żadne wskazówki, nawet te, które dawałem w czasie spotkania, nie docierały. Zagraliśmy fatalnie w obronie. To było chyba najgorsze spotkanie, jakie zagraliśmy w defensywie, nie tylko w tym sezonie, ale również w poprzednim. W ataku nie było tak źle, bo 32 bramki powinny nam wystarczyć do zwycięstwa.

Kolejny pojedynek AZS UWM rozegra 18 lutego - z rezerwami MMTS-u Kwidzyn. W najbliższy weekend kolejka w drugiej lidze jest odwołana ze względu na ćwierćfinały mistrzostw Polski juniorów (bierze w nich udział także Szczypiorniak).

Pozostałe wyniki 11. kolejki:

AZS Politechnika Gdańsk - Sambor Tczew 27:36 (11:21), Pomezania Malbork - AZS UKW Bydgoszcz 35:32 (17:18), MMTS II Kwidzyn - Sokół Gdańsk 30:34 (14:18), Energetyk Gryfino - Gwardia Koszalin (przełożony na 7 lutego)

Copyright © Agora SA