Beckham otwarcie przyznaje, że wolałby zostać w Milanie

- Wciąż mam kontrakt i duży szacunek do Galaxy. Ale szansa gry w Milanie to coś wyjątkowego - powiedział David Beckham, zawodnik Los Angeles Galaxy, obecnie wypożyczony do AC Milan. W środę w drugim kolejnym meczu zdobył bramkę dla włoskiego klubu

Zobacz bramkę Beckhama na Zczuba.tv ?

Termin dwumiesięcznego wypożyczenia upływa 8 marca. Wiceprezydent Milanu Adriano Galliani powiedział we wtorek, że Włosi gotowi są wykupić Anglika i wkrótce spotkają się w tym celu z jego przedstawicielami.

- Gra tutaj to marzenie każdego piłkarza - powiedział Beckham w wywiadzie dla dziennika Corriere della Sera. - Ale decyzja nie jest łatwa. Wymaga czasu - mówił w środę.

- Wciąż mam kontrakt i duży szacunek do Galaxy. Ale szansa gry w Milanie to coś wyjątkowego - oceniał. - Wiedziałem, że będzie mi się to podobało, ale nie wiedziałem, że aż tak bardzo. W Milanie czuję się podobnie jak w Manchesterze. Ma taką tradycję, jaką mają tylko wielkie kluby - cieszy się Anglik. - W Mediolanie, tak jak w United, wszędzie czuje się ową specyficzną atmosferę, czy to na treningu, czy na stadionie.

- Amerykanie robią wszystko, co mogą, żeby zwiększyć poziom i reputację swojej ligi. Jest jeszcze młoda i myślę, że potrzebuje jeszcze z 10 lat, żeby stać się wielką - mówił na temat MLS.

33-latkowi zależy także na powrocie do reprezentacji. Swoją wypowiedzią puszcza oko do trenera kadry, który ma go obserwować w środowym spotkaniu z Genuą:

- Wiedziałem, że trzeba być bardzo dobrym technicznie, żeby móc grać w takiej lidze. A żeby grać w klubie takim jak Milan, trzeba być jeszcze lepszym. Wiedziałem też, że to liga bardzo mocna od strony taktycznej. Fabio Capello, mój trener z czasów Realu, nauczył mnie wielu rzeczy. Nauczyłem się od niego organizacji i dyscypliny. Teraz to wszystko wprowadził do reprezentacji Anglii - mówi Beckham.

Milan w składzie z Beckhamem jeszcze nie przegrał, a w ostatnią niedzielę zawodnik strzelił swoją pierwszą bramkę w barwach Rossonerich. Środowy mecz to kontynuacja jego passy - strzelił jedyną bramkę dla Milanu w pojedynku z Genuą (1:1), czym uratował drużynie jeden punkt.

Amerykańska prasa niemal pewna: Beckham nie wróci ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.