Na co stać rywali Adama Małysz w turnieju Czterech Skoczni

Kto może sprawić niespodziankę i wygrać z Adamem Małyszem Turniej Czterech Skoczni. Sven Hannawald albo Stephan Hocke, na których liczą Niemcy? Triumfator sprzed dwóch lat Andreas Widhoelzl, który wraca do formy? Rewelacja konkursów w Predazzo Simon Ammann?

Na co stać rywali Adama Małysz w turnieju Czterech Skoczni

Kto może sprawić niespodziankę i wygrać z Adamem Małyszem Turniej Czterech Skoczni. Sven Hannawald albo Stephan Hocke, na których liczą Niemcy? Triumfator sprzed dwóch lat Andreas Widhoelzl, który wraca do formy? Rewelacja konkursów w Predazzo Simon Ammann?

Niemcy

Niemcy wystawią w Turnieju 18 skoczków. Największe szanse z nich ma Sven Hannawald - drugi w klasyfikacji generalnej PŚ. "Hanni" skacze ostatnio równo, ale bez rewelacji. Po zawodach w Willingen, gdy wygrał jeden konkurs, wydawało się, że zastąpi Martina Schmitta w roli głównego rywala Adama Małysza. W Pucharze Świata dzieli go od Polaka przepaść - 411 punktów. Schmitt, którego rywalizacja z Małyszem miała przyciągać kibiców do skoków (- To zimowa Formuła 1 - zapowiadał przedstawiciel RTL przed rozpoczęciem sezonu) nie może się odnaleźć. Przyczyn porażek nie zna nikt. Być może Martin odpuścił Puchar Świata, wszystko podporządkowując konkursom olimpijskim w Salt Lake City. Stephan Hocke po zwycięstwie w Engelbergu został nową nadzieją niemieckich skoków. Następne starty pokazały, że nieco na wyrost. Hocke świetnie zna skocznię w Oberstdorfie, na której najczęściej trenuje i na pewno może na niej wygrać. Szans na zwycięstwo w całej imprezie raczej nie ma.

Austriacy

Są w podobnej sytuacji co Niemcy. Doświadczeni skoczkowie - Andreas Widhoelzl, Martin Hoellwarth i Andreas Goldberger - nie mogą ustabilizować formy. Widhoelzl nie wystartował w Engelbergu. Trenował w Lillehammer z Tonim Innauerem. Efekty widać było w Predazzo, gdy ostatni austriacki zwycięzca Turnieju dwa razy stawał na podium. Na niego najbardziej liczy Innauer, nie wykluczając, że niespodziankę może sprawić Martin Hoellwarth albo Martin Koch. Młody skoczek dobrze wypadł w Neustadt - 5. miejsce w pierwszym konkursie, ale kolejny sukces odniósł dopiero w Engelbergu, zajmując trzecie miejsce. Często jednak dobrych wyników na treningach i w kwalifikacjach nie potrafi powtórzyć w konkursie.

Szwajcar

- Ammann jest obecnie jedynym skoczkiem, który może konkurować z Adamem Małyszem - stwierdzili niemieccy komentatorzy na stronie www.skispringen.de. - Przynajmniej jeśli chodzi o długość skoków - zastrzegli od razu.

Dwudziestolatek odżegnuje się od porównań z Małyszem. - Adam skacze bardzo równo i bardzo trudno go pokonać - mówił "Gazecie". Jego trener cieszył się z 2. i 3. miejsca w Predazzo - i podkreślał, że Ammann wciąż poprawia technikę. Jeśli utrzyma stabilną formę przez wszystkie konkursy TSC, może być groźny.

Finowie, Japończycy, Amerykanie...

- Co się dzieje z Kazuyoshim Funakim - zastanawiają się w Japonii. Mistrz olimpijski i zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni sprzed trzech lat wciąż imponuje nienagannym stylem, ale odległości nie pozwalają mu walczyć o dobre lokaty.

Finowie, teoretycznie jedna z najsilniejszych drużyn na świecie, również przechodzą kryzys, chociaż nie tak poważny jak Japonia. - Mamy świetną drużynę, ale brak nam takiego zawodnika jak Małysz, który wygrywałby konkursy indywidualne - mówił w zeszłym roku na MŚ w Lahti trener Mika Kojonkoskki. Jego słowa wciąż aktualne. W Kuopio raz wygrał Risto Jussilainen. Potem już nie udało mu się stanąć na podium. W Predazzo lepiej zaprezentował się Matti Hautamaeki, ale Finom trudno będzie w Turnieju odegrać znaczącą rolę.

Dla Amerykanów najważniejsze są igrzyska olimpijskie. Alana Alborna i Clinta Jonesa nie znał przed sezonem nikt. Teraz zwłaszcza Alborn skacze dobrze. Miejsce na podium w którymś z konkursów Turnieju byłoby niespodzianką. Ale czy jest realne?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.