Domachowska przegrała z Mirzą

Marta Domachowska już w pierwszej rundzie pożegnała się z Australian Open. Polka przegrała w poniedziałek z Sanią Mirzą z Indii 1:6, 4:6. Spotkanie trwało tylko 67 minut. To bolesna porażka, bo w zeszłym roku Domachowska doszła w Melbourne aż do 1/8 finału i straci dużo punktów do rankingu

Rankingi WTA - Ula Radwańska najwyżej w karierze! ?

Na korcie numer pięć pojawiła się spora grupka polskich kibiców, którzy ostro zagrzewali Martę do walki. Krzyczeli m.in.: "Jesteśmy z Polski, jesteśmy głośni, jesteśmy białoooooo-czerwoni!". Fani Mirzy nie mieli takiej siły ognia jak Polacy, ale niestety mieli więcej powodów do radości.

Marta zagrała bowiem słabo, szczególnie w pierwszym secie raziła metrowymi autami i fatalnym serwisem. Mirza i Domachowska reprezentują podobny styl, obie są przywiązane do linii końcowej i mocnych, agresywnych uderzeń. Ale Mirza grała spokojniej, równiej, u Marty trudno było doszukać się kilku dobrych zagrań z rzędu.

W drugim secie Marta zagrała nieco lepiej, wyszła nawet na prowadzenie 4:2, ale potem znów zaczęła straszyć metrowymi autami i podwójnymi błędami serwisowymi - popełniła ich w sumie aż 10 w całym meczu! Do tego było 37 niewymuszonych błędów. Mirza, która dwa lata temu była 18. na świecie, ale ostatnio leczyła kontuzję spadła poza pierwszą setkę, miała znacznie lepsze statystyki. Teraz blisko wypadnięcia poza setkę może być Domachowska, bo za zeszłoroczną 1/8 finału (grając od eliminacji) straci 342 pkt.

Domachowska zagra jeszcze w Melbourne w deblu w parze z Belgijką Yaniną Wickmayer. Agnieszka Radwańska swój pierwszy mecz w turnieju rozegra w nocy z poniedziałku na wtorek. Jej rywalkom będzie Katerina Bondarenko.

Więcej o meczu Marty wkrótce na Sport.pl.

Domachowska pewna siebie tuż przed startem AO - czytaj tutaj ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA