MŚ w piłce ręcznej: Polacy pokonują Rosję

Dramatyczne spotkanie i wygrana z Rosją! Piłkarze Bogdana Wenty wygrali 24:22 dzięki niesamowitym obronom, w tym czterech rzutów karnych, Sławomira Szmala. Biało-czerwoni są liderami grupy. W sobotę Polacy pewnie pokonali Algierię.

MŚ: Polska - Rosja Z czuba i na żywo ?

W ostatnich latach w ważnych turniejach Polacy grali z Rosjanami dwa razy: podczas mistrzostw świata w 2007 roku i na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. W obu lepsi byli piłkarze Bogdana Wenty. Także i tym razem górą byli biało-czerwoni, choć początek spotkania nie zapowiadał szczęśliwego końca.

W pierwszych minutach Polacy popełniali błędy, które wykorzystywali rywale. Efekt? Już na początku spotkania Rosjanie prowadzili 6:1. Nie do zatrzymania był niezwykle szybki w kontrataku Timur Dibirow, a zza dziewiątego metra raz za razem trafiał Konstantin Igropulo. Gra Polaków wyglądała źle, choć wszyscy zawodnicy zdawali sobie sprawę, czym kończy się pozostawienie miejsca potężnym rozgrywającym Czechowskich Niedźwiedzi - w tym klubie grają niemal wszyscy zawodnicy sbornej.

Nie wytrzymał Bogdan Wenta, poprosił o czas. Polacy ochłonęli i z minuty na minutę zaczęli grać coraz lepiej. Najpierw trafił Tłuczyński, chwilę później Jurasik i w końcu potężnym rzutem (piłka leciała z prędkością 114 km/godz.) bramkarza Rosjan pokonał Karol Bielecki, który wcześnie dwukrotnie trafił w poprzeczkę.

- Karol dla tej reprezentacji jest ciągle ważny - podkreślał przed turniejem Wenta i zapewniał, że o Bieleckim jeszcze będzie głośno. - Jego forma naprawdę idzie w górę.

Było to widać już w wygranym przez Polaków meczu z Algierią i potwierdziło się w meczu z Rosją.

W drugiej połowie Polacy odrabiali straty, mimo że doskonale w bramce Rosjan spisywał się Aleksiej Kostygow, który bronił zarówno potężne rzuty Jurasika i Krzysztofa Lijewskiego, jak i także techniczne Tomasza Tłuczyńskiego i Damiana Wleklaka. Gdyby Rosjanie wygrali ten mecz, to przede wszystkim dzięki swemu bramkarzowi, bo w ataku z minuty na minutę grali coraz gorzej.

Decydującym momentem spotkania była czerwona kartka dla Aleksandra Czernoiwanowa, który był najmocniejszym punktem obrony rywali. Dopiero po 50 minutach gry Polacy objęli prowadzenie.

Od tego momentu Sławomir Szmal zaczął odgrywać rolę bohatera. Obronił cztery rzuty karne Rosjan, wygrywał pojedynki sam na sam z Dibirowem i Rastworcewem. W całym meczu polski bramkarz obronił 18 z 40 rzutów oddanych przez Rosjan i został wybrany na najlepszego zawodnika spotkania.

To było drugie zwycięstwo Polaków w mistrzostwach. W sobotnim meczu piłkarze Bogdana Wenty bez najmniejszych problemów uporali się z Algierią.

Pozostałe wyniki grupy C:

Macedonia - Algieria 32:19 (16:8)

Niemcy - Tunezja 26:24 (12:12)

Tabela:

Program poniedziałkowych meczów:

Polska - Macedonia (godz. 15.30)

Niemcy - Algieria (17.30)

Rosja - Tunezja (19.30)

Czy Polaków stać na podium? - czytaj tutaj ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.